Witam.
1. Czy mogę pisać o wydarzeniach światowych np.: upadek WTC, trochę to zmieniając?
2. W mojej powieści ma być inny świat, ale tak jak ten w Harrym Potterze, że jest jakby częścią normalnego świata, lecz nie jest dla normalnych ludzi dostępny. Znacie może takie miejsce? Macie pomysł
Pozdrwiam.
2
1. Sądzę, że tak.
2. Pytanie niejasne. Rozumiem je tak, jakbyś chciał, żebyśmy podali Ci pomysły na elementy wymyślanego przez Ciebie świata. Jeżeli chodzi o przykład takiego uniwersum - niedostępnego dla ludzi - to sam go podałeś. Ale w sumie, po co ci więcej przykładów? Bądź oryginalny - twórz sam
2. Pytanie niejasne. Rozumiem je tak, jakbyś chciał, żebyśmy podali Ci pomysły na elementy wymyślanego przez Ciebie świata. Jeżeli chodzi o przykład takiego uniwersum - niedostępnego dla ludzi - to sam go podałeś. Ale w sumie, po co ci więcej przykładów? Bądź oryginalny - twórz sam

„Przekupić można każdego. Tyle, że jedni cenią się bardziej, drudzy zaś mniej.”
3
właśnie wymyśl sobie świat i zbuduj go sam. Twórz go od podstaw tak jakbyś budował wlasne miasto w strategii. Krok po kroku uformuj je i pokaż jak wygląda
4
Stworzenie takiego drugiego ,,świata" nie jest wcale trudne z bujną wyobraźnią :-) Podam prosty przykład. Na ciemnej ulicy spotykają się dwaj mężczyźni. Cicho rozmawiają, a potem wokół nich dzieją się strasznie dziwne rzeczy. Ludzie wychodzą z domów, a ci ich zabijają, potem uciekając. Przenoszą się do tajemniczego pomieszczenia, w którym ma odbyć się ich wyrok - śmierć lub wolność. Z wielu miejsc zjeżdżają się ludzie, a ty w tym czasie pokazujesz wiele miejsc na świecie, zaczynając na ogromnym zamku, a kończąc na nowoczesnym domu, a w każdym z miejsc ludzie latają, a zwierzęta mówią. Zaś dwa kilometry dalej przechadzają się zwykli ludzie. Twórz świat na bieżąco, coraz to przedstawiaj nowsze i ciekawe miejsca, nie bój się wymyślać, w fantasy wszystko jest możliwe! ;-)
5
A właśnie, że nie. Przykładem niech będzie wprost banalny przykład, kiedy to kolega po fachu skrzyczał mnie za "umieszczenie" ziemniaków w wymyślonym świecie stylizowanym na średniowieczeXnnady pisze:w fantasy wszystko jest możliwe

„Przekupić można każdego. Tyle, że jedni cenią się bardziej, drudzy zaś mniej.”
6
Bo zrobiłeś błąd, chcąc być zbyt dokładnym. Trzeba było napisać bulwy i nikt by się nie mógł przyczepić. Tak samo, zamiast piwo można użyć określenie "sfermentowany lokalny napój, smakujący jak szczyny spracowanego konia po dwóch dnia orki, którym wszyscy okoliczni mieszkańcy pili jakby był najlepszym winem, podawanym na książęcym stole." To samo, a jak inaczej brzmi i nikt nie może się przeczepić, że nazwa piwo powstała dziesięć lat później.
Wracając do ziemniaków, skoro do brzegów Europy docierały czółna z zwłokami Indian, to zapewne jest możliwe, że w jednym z nich był zgniły ziemniak, który wyrzucony do ziemi dał plony i okoliczna ludność korzystała z jego darów. Nie był po prostu znany nigdzie więcej poza tą wioską zagubioną nad Atlantykiem...
I to by było na tyle mniemanologii stosowanej...
Wracając do ziemniaków, skoro do brzegów Europy docierały czółna z zwłokami Indian, to zapewne jest możliwe, że w jednym z nich był zgniły ziemniak, który wyrzucony do ziemi dał plony i okoliczna ludność korzystała z jego darów. Nie był po prostu znany nigdzie więcej poza tą wioską zagubioną nad Atlantykiem...
I to by było na tyle mniemanologii stosowanej...
Władysław "Naturszczyk" Zdanowicz
7
To nie było dosłownie! Jak powiesz, że po kimś można się wszystkiego spodziewać, to myślisz, że ta osoba jest w stanie skoczyć z 60 piętra, albo wyrwać mające 10 metrów drzewo? Wątpię ;-) Nie chodziło mi o jakieś ziemniaczki, tylko o czary, niewytłumaczalne zjawiska itp.A właśnie, że nie. Przykładem niech będzie wprost banalny przykład, kiedy to kolega po fachu skrzyczał mnie za "umieszczenie" ziemniaków w wymyślonym świecie stylizowanym na średniowiecze- wiadomo, wtedy ziemniaków poniekąd nie było. Wniosek: należy trzymać się opisywanych realiów. Jeżeli średniowiecze, to średniowiecze; jeżeli starożytność, to starożytność.