Ubiór średniowiecznych porywaczy

1
Właśnie piszę opowiadanie fantasy. Chodzi o fantasy z wojownikami, magami itp., czyli jednym słowem średniowiecze. Piszę pewną scenę, w której są porywacze, którzy ,,biorą" wędrujących po lesie ludzi, a potem sprzedają ich w porcie. I tu pojawia się pytanie: jak wyglądali porywacze w średniowieczu?

Re: Ubiór średniowiecznych porywaczy

3
Xnnady pisze:Chodzi o fantasy z wojownikami, magami itp., czyli jednym słowem średniowiecze
Już źle. Wojownicy i magowie wcale nie muszą być tożsami ze średniowieczem.

A porywacze w średniowieczu wyglądali pewnie jak wszyscy ówcześni zbóje. Czyli jak słusznie zauważył Polerod: różnie.
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale użycz mi, Panie, chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić.

4
Według mnie ci porywacze mogą być ubrani normalnie, tak jak zwykli mieszczanie, żeby móc wtopić się w tłum i działać z zaskoczenia. Tak jest nawet w dzisiejszych czasach.
Każdego ranka, każdej nocy
Dla męki ktoś na świat przychodzi.
Jedni się rodzą dla radości,
Inni dla nocy i ciemności.

Wieczność kocha dzieła czasu.


– William Blake

6
Ci inteligentniejsi na pewno zakładali najtańsze ubrania swoich ofiar, a droższe sprzedawali. Głupsi zakładali droższe płaszcze kupców i w dodatku rzucali się przez to w oczy.

7
Już źle. Wojownicy i magowie wcale nie muszą być tożsami ze średniowieczem.
Chodziło mi o więcej rzeczy pasujących do średniowiecza, tylko po prostu nie o tym jest temat, więc podałem 2 pierwsze z rzędu ;-)

Nie chodziło mi o jakichś kieszonkowców, tylko porywaczy, którzy są w jakimś, jakby to powiedzieć zgromadzeniu z przywódcą. Np. jak ludzie z broszą salamandry w Wiedźminie :-) Czy mają wszyscy takie same stroje, czy chodzą ubrani normalnie?

8
Myślisz, że chcą się rzucać w oczy?

Obrazek

To teraz pomyśl, co by było, gdyby taka wesoła kompania przespacerowała się po rynku.

Nie dość, że muszą chodzić ubrani normalnie, to jeszcze powinni dbać o zachowanie odpowiednich różnic między sobą. Coś w stylu "Skoro ty zakładasz czarny płaszcz, to ja założę brązowy". I idąc na akcję nie powinni mieć niczego, co w razie znalezienia trupów dwóch z nich sugerowałoby, że łączy ich cokolwiek więcej niż brak krążenia i ogólna sztywność ciał.
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale użycz mi, Panie, chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić.

9
Ranyjulek... Jak sobie wymyślisz, tak będzie. To jest Twój świat, Twój pomysł, Twoje opowiadanie. Nie piszesz powieści historycznej, nie odnosisz się bezpośrednio do źródeł, więc co za różnica jak ubierali się w średniowieczu? Jeśli sobie wymyślisz, że ta organizacja chodzi w różowych gaciach, bo taki jest ich znak rozpoznawczy, to tak będzie :) Jeśli wymyślisz coś zupełnie innego, też będzie dobrze. Wierz mi, nikt się nie przyczepi, bo jak sam zauważyłeś, to jest fantasy. Ogranicza Cię tylko Twoja wyobraźnia i nikt nie jest Ci potrzebny, żeby Ci mówić jak mają być ubrani Twoi łowcy niewolników.
Miłości jestem posłuszna i szczęściu się nie opieram!
I czuję twoją pieszczotę i coraz bardziej zanikam,
I czuję twe pocałunki i coraz bardziej umieram.

Rok nieistnienia B. Leśmian

10
Ok, wielkie dzięki. Zrobię ich po prostu w zwykłych średniowiecznych ubraniach, a najwyżej będą po prostu mieli na sobie jakiś maleńki znak rozpoznawczy ;-) Wielkie dzięki Navajero za linki do stron z ubraniami :-)

11
W średniowieczu noszono znaczki na ubraniu, miały one zarówno charakter religijny ( np. pielgrzymi zaznaczali w ten sposób, że są w podróży do miejsca kultu) jak i świecki. Momentami - nad wyraz świecki.
Kilka "znaczków" ( to repliki, ale wzorowane na średniowiecznych oryginałach):

http://www.pewterreplicas.com/dept.asp?id=32
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

12
Xnnady pisze:Piszę pewną scenę, w której są porywacze, którzy ,,biorą" wędrujących po lesie ludzi,
Pozwoliłem sobie dodać zaznaczenie. Moim zdaniem, nie ma kompletnie żadnego znaczenia to, jak są ubrani skoro (raczej) porywają tych ludzi z zasadzki, a nie chodzą po lesie w stroju mieszczanina i starają się nawiązać przyjacielską pogawędkę o pogodzie z przyszłą ofiarą. Żaden strój nie jest mniej podejrzany przy takim modus operandi. ;) Więc niech sobie noszą co chcą, dopóki nie utrudnia im to poruszania się w leśnych ostępach i nie jest różowym strojem baletnicy (no, chyba, że to magowie są i żeby władać magyą muszą być ubrani całkiem niedorzecznie ;) ).
Don't you hate people who... well, don't you just hate people?

13
Navajero pisze:W średniowieczu noszono znaczki na ubraniu
Czyli umieszczenie takich znaczków na ubraniach tych porywaczy miałoby sens? ;-)

14
Rety, wszystko może mieć sens, jeśli dobrze to uzasadnisz. Może szczególny ma być nie znaczek, ale sposób i miejsce jego umieszczenia? Tak też się da.
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale użycz mi, Panie, chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić.

15
Xnnady pisze:
Navajero pisze:W średniowieczu noszono znaczki na ubraniu
Czyli umieszczenie takich znaczków na ubraniach tych porywaczy miałoby sens? ;-)
Jeśli należeliby do jakiejś organizacji, albo eee... grupy społecznościowej, to tak. Istniały takie w średniowieczu.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”

cron