Latest post of the previous page:
Swoją drogą, to zabawne. Jakby ktoś napisał w książce - choćby to był i Dostojewski - typku, którzy przeżył upadek z pięciu kilometrów, bo wpadł na choinkę, to przecież bym go śmiechem zabił.There are more things in heaven and earth...
Notabene, nawet znając tę historię z reala i tak nie uważam, żeby używanie tego miało sens. Niektóre rzeczy są po prostu za mało prawdopodobne. I nieważne, że się zdarzają.