16

Latest post of the previous page:

Sir Wolf pisze:Do reszty się nie odniosę, bo ni w ząb jej nie rozumiem.
No, nie dziwie się. Troche skomplikowanie to opisałem, no ale prościej nie umiem... ;)

[ Dodano: Wto 22 Lut, 2011 ]
A, oczywiscie wiem, że niema obowiązku zaczynać od "Dawno, dawno temu..." Chciałem jedynie zapytać co sądzicie o takim nieoryginalnym rozpoczęciu... ;)
Nie żebym coś temu zarzucał broń Boże jest to taki miły, fajny zabieg, lecz zastanawiam się czy w dzisiejszych czasch ma on rację bytu ;)

[ Dodano: Wto 22 Lut, 2011 ]
A jeszcze jedno. Nie wiem, gdzie o to zapytać mianowicie - czym jest "dom strachu" to nowy yyy...dział...? Tylko, że nie da rady w nim pisać, bo nie ma for. :)

17
Może nie jestem wielkim znawcą, ale moim zdaniem rozpoczynanie baśni od: "Dawno, dawno temu ..." wcale nie jest złym rozwiązaniem. Zapytacie dlaczego? A chociażby z tego powodu, iż czytelnik widząc na początku te właśnie słowa niejako wprowadza się i ukierunkowuje na to, że tekst będzie baśnią (wie z czym ma do czynienia - mówiąc kolokwialnie) I dlatego będzie podchodził do tekstu inaczej ( jak ujął to ktoś wyżej to taki wytrych :) ). Po drugie najtrudniejsze jest pierwsze zdanie, a mając takie ułatwienie rozpoczęcie pisania zapewne przyjdzie ci łatwiej (później można wszak to zmienić). Myślę, że rodzice przyzwyczajeni do tradycyjnych baśni wcale dla swoich pociech nie szukają jakiś zawiłych, trudnych tekstów. Bardziej kierują się tradycją, obrazkami i prostotą - gdyż generalnie (ale nie mam pewności i nie chcę też generalizować) ludzie kupują książki dla niedużych dzieci (2-7 lat) czytanie czy kupowanie książek dla starszych, innych niż podręczniki uznawane jest za niestety za "obciach" (przynajmniej tak wynika z moich obserwacji) - łatwiej dać pieniądze (niż pomyśleć podczas wybierania prezentu)

Co innej kwestii moim zdaniem baśnie są raczej skierowane do dzieci.W przystępny sposób, pod postacią pewnych obrazów, osób itp. przekazują prawdy (ludowe, uniwersalne), które najczęściej mają przygotować dziecko do życia w społeczności. Nie wyklucza to jednak tego, że także dorośli mogą odczytać z baśni przesłanie dla siebie.
Z człowiekiem jest wszakże jak z drzewem. Im bardziej dąży ku wysokościom i jasnościom, tym silniej jego korzenie ciągną ku ziemi, w dół, w ciemność, głębię: w zło - Nietzsche

Re: Baśnie...

18
kuba1313 pisze: Baśnie to utowy przeznaczone głównie dla młodego czytelnika i dopiero kiedy utwór zyska
Nie mogę się z tym zgodzić. Przeczytaj sobie chociażby baśnie braci Grimm w oryginale. Albo "Dziewica lodu" Andersena. To na pewno nie są baśnie dla dzieci.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”