16

Latest post of the previous page:

Nie sądziłem, że przyjdzie mi kiedykolwiek bazować na "Modzie na sukces". Dzięki za pomoc. Zdecydowałem jednak już jak uśmiercę bohaterkę. Temat można zamknąć. :)
//Przygarnę wszystkie niechciane książki!//

17
Donnie pisze:Co do ofiary: Kobieta około 30 lat, drobna, bez nawyków, umiarkowanie zdrowa. Zamordowane w zemście. Tyle mogę o niej powiedzieć. Można ją trochę podrasować.
Kolejna uwaga: wszelkie uczulenia i i ingerencje w zdrowie tej pani będą miały różne odzwierciedlenie, w różnym czasie - kiedyś, jeszcze 20 lat temu, większość spraw była zamykana z braku dowodów, czyli brali, co widzieli. Teraz jednak się grzebie w "ludziach", jeśli są ku temu przesłanki.

Czy ona pali? Jeśli tak, zastrzyk z nikotyny (około 4mg) załatwia sprawę. Do tego, nikotyna rozpuszcza się i jest nie do wykrycia, poza ukłuciem. Dlatego warto np. stworzyć, że chorowała na coś i brała zastrzyki (ew. miała pobieraną krew). Oczywiście, jeśli policja nie znajdzie substancji lub strzykawki, albo facet nie wyjdzie z oświadczeniem, nie wykryją tego.
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.
Zablokowany

Wróć do „Kreatorium”