16

Latest post of the previous page:

Lubię ciekawe i plastyczne opisy pospolitych zjawisk, czy to wschód słońca, czy padający deszcz.

Mam tak samo, zdecydowanie. Lubię móc zobaczyć, usłyszeć, powąchać i posmakować to wszystko, co widzi, słyszy, czuje i smakuje bohater. Książki bez opisów (np. proza Feliksa W. Kresa) są dla mnie ciężkie w czytaniu, nużą.
Między kotem a komputerem - http://halas-agn.blogspot.com/

17
Jeżeli nie jest to powieść historyczna to można chyba przyjąć zasadę wszystkie chwyty dozwolone. A jeszcze doprawione soczystym opisem, chociaż nie za długim, sama przyjemność w czytaniu. Lepiej działa na wyobraźnie. Tworzy klimacik sytuacji
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”