16

Latest post of the previous page:

W czasach, kiedy namiętnie grałam w vallherki, zdarzało mi się tworzyć postacie, które miały niektóre cechy mojego charakteru. Postaci - zupełnego przeciwieństwa, nigdy nie udało mi się stworzyć. Uważałam, że byłaby zwyczajnie nudna i miałabym problem z zagraniem takim tworem.
To mi zostało do dzisiaj.
Niekiedy w usta postaci wkładam słowa, które sama bym powiedziała, gdyby nie pewne ograniczenia typu - to nie wypada, to nie kobiece, co sobie inni pomyślą.
http://emthorhall.kawerna.pl/

18
Cerro pisze:
A byłoby dużo zabawniej, gdyby zabujała się w nim dziewczyna z mocno katolickiej, która od pokoleń tępi wampiry.
Pamiętnik Krwiopijcy: Jak pokochałem pannę Hellsing.
:D
to juz było - buffy - the vampire slayer :-)

do tego dochodzi erotyka w tekstach i skłonnośc odbiorców do identyfikowania bohaterów z autorem :-D
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”