Latest post of the previous page:
Umh. Nine... W porządku? Ok. Dobra nasza.Właśnie jestem w trakcie tworzenia świata. Jest on cholernie malutki (glob znacz) i składa się głównie z wysp (są trzy kontynenty, jeden wielkości Australii, drugi o połowę mniejszy, trzeci troszkę większy).
Nie, nie wzorowałem sie na Ziemiomorzu. Raczej an Grecji ;P
Rasy są dość ubogi: ludzie (podzieleni na ludzi "zwykłych" i Wikingów [z norweską mitologią etc.])
Do tego dochodzą krasnoludy (nie zrezygnuję z tego ;P), żyjące w ścisłym związku ze smokami. Mają nawet Smocze Szwadrony Krasnoludów (nazwa nie do końca obmyślona...).
Nie ma elfów, niziołków, innego tałatajstwa.
Zagrożeniem dla ludzi, smoków i krasnoludów są demony. Demony miały być początkowo z Otchłani, ale odwiódł mnie od tego Belwar.
Obmyśliłem więc, że demony będą z głębi oceanu, a czemu by nie? Do tego dochodzą trolle i giganci i coś na kształt orków, na razie bez nazwy (też z głębin).
Chcą oni pobić świat (jakież to trudne do wydedukowania...).
Została mi tylko magia do wymyślenia. I za cholerę nie wiem jak się za to zabrać. Mam tylko takie ogólnikowe "używanie magii".
Krasnoludy będą stosować czary poprzez metal i kamień, ludzie czerpać moc z energii gwiazd (ambitne, nie ma co...). I tu jest pewien szkopuł. Muszę daną gwiazdę widzieć

U krasnoludów nasilenie czaru zależy od jakości metalu i jego mocy (zaznaczam: stal jest najsilniejsza

Smoki nie czarują

A Wikingowie? Składają ofiary bogom, którzy zsyłają na nich łaskę. Jednak trwa to trochę, więc nie będzie rzucanych spontanicznie fajerboli, raczej rytuały.
Mam zamiar dołożyć jeszcze enty z jakąś-tam-potężną mocą, tyle, że nie wiem jaką.
Ale ogólnie ta magia wydaje mi się sztampowa dość. Jak to ulepszyć?
