Latest post of the previous page:
I to jest według mnie trochę wypaczone spojrzenie. Nie widzi się, że facet odpowiada tak jak myśli (zakładając, że właśnie tak jest) tylko szuka się drugiego dna i pewnego rodzaju planu, który ma finalnie przynieść doraźna korzyść. Nie myśleliście kiedyś, że pisarz/reporter/aktor czy ktokolwiek inny z życia publicznego, może nie nosić złotej maski? Dlaczego to nie przeszkadza na co dzień, a jak ukazuje się w postaci np. wywiadu to jest wielkie 'halo'?Albo potrafią sobą zainteresować bez pozorowanych skandali.
Nie stanę na żadnej z barykad, bo takie sprawy ani mnie ziębią ani grzeją, co więcej odnoszę wrażenie, że i ja i większość osób zebranych na forum ma raczej szczątkową wiedzę na temat zatargów Przewodasa czy kogokolwiek innego. A przynajmniej wiedzę niepełną.
Pax