46

Latest post of the previous page:

Ignite, jako tzw. specjalistka od zasobów mówię Ci, że Twoje kombinacje odnośnie osobowości zawodowej bohaterki idą we właściwym kierunku. :)
Nikt nie kupi powieści urban fantasy, żeby w środku znaleźć polskie kino moralnego niepokoju.
by Bel

47
Brak pewności siebie nie zależy od wykształcenia. Bardzie od braku doświadczenia i cech charakteru.
Tak, oczywiście. U niej to wynika z wychowania przez dominującą i mało sympatyczną mamusię. Delikwentka jest od dziecka typem nieśmiałym i zaszczutym.

Chciałam, żeby przez jakiś czas miała duże problemy ze znalezieniem pracy, ale to w sumie nie jest aż tak ważne dla tekstu, więc równie dobrze mogę jej w okolicach rozwodu zafundować jeszcze jakąś chorobę, która na jakiś czas szukanie pracy uniemożliwiła. W momencie, kiedy dzieje się akcja, pani już się pozbierała i ma stały etat, więc rzeczywiście wersja z firmą mającą kontakty w południowej Europie brzmi dobrze :)

Bo cały wątek ze ślubem to retrospekcja.

ida, nie wiem, czy się do Ciebie nie uśmiechnę o dłuższą konsultację na privie, ale to za jakiś czas :)
Między kotem a komputerem - http://halas-agn.blogspot.com/

48
Gdyby tylko była taka potrzeba, serdecznie zapraszam. :)
Nikt nie kupi powieści urban fantasy, żeby w środku znaleźć polskie kino moralnego niepokoju.
by Bel

49
Znałam kiedyś dziewczynę, szarą myszkę, która studiowala antropologię kulturową. Po studiach miała oczywiście problem ze znalezieniem adekwatnej pracy i skończyła jako sekretarka w małej firmie budowlanej :)
Nie jest naj­ważniej­sze, byś był lep­szy od in­nych. Naj­ważniej­sze jest, byś był lep­szy od sa­mego siebie z dnia wczorajszego. - Mahatma Gandhi

"tylko grafomani nie mają żadnych wątpliwości odnośnie swojej tfurczości" - Navajero

50
Dla mnie najbardziej przekonujące są finanse. Facet robi interesy niezbyt czysto, albo po prostu nie do końca przestrzega wszystkich praw, ale cały majątek jest na żonie, więc nie są mu straszne żadne kary finansowe.
Tuż przed rozwodem tłumaczy, że dla ich dobra muszą (znowu) iść do notariusza i wszystko przepisać na niego.
A zaraz po tym rozwód i jedzie za granicę z kochanką.

51
Sepryot pisze:Takie "jak najszybciej dziecko" to chyba jednak nie faceci. :P
Znam aż 3 facetów myślących macicą, więc to możliwe.

Chciał za... hehem a mu nie dała bez ślubu?

53
Ignite pisze:
Chciał za... hehem a mu nie dała bez ślubu?
To już chyba nie w dzisiejszych czasach?... Tym bardziej, że pani zdecydowanie nie jest super-silnie-wierząca. Raczej na odwrót, ma do religii negatywne nastawienie.
Zdarzają się różne przypadki i to po obu stronach barykady, ale fakt. W dzisiejszych czasach raczej wywołało by to zdziwienie niedowierzania. I z religią nie musi to mieć jakiegoś super powiązania.
-Może jak będę dużym chłopcem, ludzie będą mnie prosić o pomoc.
-Albo żebyś się przesunął.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”