Herman Hesse radził, żeby konstruować utwory w taki sposób, iż bohaterowie stanowiliby dopełniające się aspekty jednej osoby. Ten zabieg jest wyraźnie zauważalny np. w "Narcyzie i Złotoustym", a także w "Siddharcie" (chociaż w mniejszym stopniu).
Niestety, nie mogę sobie przypomnieć źródła tej wypowiedzi, może ktoś z forumowiczów spotkał się z nią i podpowie, gdzie należałoby szukać cytatu:)
Główni bohaterowie książki jako aspekty jednej osoby
1"Właściwie było to jedno z tych miejsc, które istnieją wyłącznie po to, żeby ktoś mógł z nich pochodzić." - T. Pratchett
Double-Edged (S)words
Double-Edged (S)words