Spotkałem się z takim zwrotem, choć nie potrafię powiedzieć gdzie dokładnie.
Osobiście jestem przekonany, co do tego, że jest błędne, ale piszę, by się upewnić oraz by zostawić ślad, wskazówkę dla innych.
Księżyc nie świeci, lecz owo światło odbija, a więc poprawną formą będzie blask księżyca.

Semantycznie ani semiorycznie nie można mu nic zarzucić, co najwyżej naukowo.

Ale czy to nie będzie babol mimo wszystko?

A rzucasz na coś okiem - dosłownie?
Albo skrobiesz się po głowie?
Albo mówisz komuś: - Ależ z ciebie żmija?

No dobra, jestem średniowiecznym wyrobnikiem i nie wiem, że Księżyc odbija światło słoneczne - może dla mnie świecić.
Ale współcześnie? Gryzie mi się to nieco.

A rzucanie okiem to chyba pod jakąś inną kategorię podpada

Jakiś bardzo upierdliwy czytelnik zapewne mógłby się doczepić, ale nie wydaje mi się. Można podejść do tego jako do frazeologizmu. Zresztą, często używanego w sztuce i przez to nieco sklepanego. Jeśli Ci się nie podoba - to nie używaj, i po problemie.

Edit -> 90% społeczeństwa też nie wie.

Sęk w tym, że (jak mniemam) redaktorzy w wydawnictwach zawodowo są upierdliwymi czytelnikami

No to wywalą i wtedy jeszcze bardziej będzie po problemie.

No dobrze, jestem ukontentowany otrzymanymi informacjami. Dziękować