Droga redakcjo Bravo, mam problem z synonimami.

Mam tutaj bohaterkę, która jest piratką (ale nie taką klasyczną na Karaibach, bardziej taką powietrzną ze sterowca). Pani trudni się szmuglem, kradzieżami i innymi nielegalnymi interesami.
Potrzebuję synonimów do piratki i szmuglerki. Mam w głowie dziurę.
Nie może być oprychem albo bandziorem, bo do niej po prostu nie pasuje.

Proszę mi tylko nie wyskakiwać z "rzezimieszka" albo czymś w tym stylu. Kompletnie nie czuję tych sfeminizowanych tworów. Piratka i szmuglerka jak najbardziej, psycholożka - nie!

Aether pisze:Proszę mi tylko nie wyskakiwać z "rzezimieszka" albo czymś w tym stylu. Kompletnie nie czuję tych sfeminizowanych tworów. Piratka i szmuglerka jak najbardziej, psycholożka - nie!

Tylko, że szmuglerka to bardziej zajęcie a nie kobieta Więc szmuglerka i psycholożka to jedna półka.
Pytanie raczej jest w jakim czasie chcesz umieścić swoje opowiadania i jak bardzo chcesz zmienić rzeczywistość.

Nie wiem, szmuglerka lepiej brzmi niż psycholożka

A akcja to alternatywny XIX wiek. Realia epoki z małymi zmianami pod względem naukowym. Przyspieszyłam trochę z odkryciami mechaniki kwantowej, dodałam też trochę steampunkowych motywów, żeby to wszystko się kleiło.

To chyba trzeba nadać rodzaj żeński wszystkim synonimom słowa pirat - kaper, korsarz, bukanier itd.

Byle nie marynarz, bo wyjdzie marynarka xD

Bartosh16 pisze:To chyba trzeba nadać rodzaj żeński wszystkim synonimom słowa pirat - kaper, korsarz, bukanier itd.

Byle nie marynarz, bo wyjdzie marynarka xD

Korsarz odpada. Korsarze działali za przyzwoleniem władzy.

W takim wypadku piratka i inne sfeminizowane rzeczy nie przejdą. Bo środowisko piratów będzie dominującej większości męskie. Więc i terminologia będzie męska.

Grimzon pisze:W takim wypadku piratka i inne sfeminizowane rzeczy nie przejdą. Bo środowisko piratów będzie dominującej większości męskie. Więc i terminologia będzie męska.

Piratka akurat przejdzie myślę, bo ona jest wysoko w hierarchii piratów.

Pani Kaper, Pani Korsarz, Pani Pirat

ithilhin pisze:Pani Kaper, Pani Korsarz, Pani Pirat

Pani Aether
Czytałaś przecie pierwszy rodział i wiesz, jak Florencja zareagowała na "paniowanie"


Pani Pirat, jak zjeść bezę?

Aether pisze:Piratka akurat przejdzie myślę, bo ona jest wysoko w hierarchii piratów.

ehhhh.... czyli nie pirat/piratka a jedna z nas. Więc nadal pirat, jeden z nas. Natomiast Piratka i inne takie określenia to dzisiejsze feminizowanie.

I raczej będzie kapitanie a nie kapitanko/kapitaczyni.

Mam pomysł, zostanie "ona".
Perfect

Aether pisze:

ithilhin pisze:Pani Kaper, Pani Korsarz, Pani Pirat

Pani Aether
Czytałaś przecie pierwszy rodział i wiesz, jak Florencja zareagowała na "paniowanie"


Pani Pirat, jak zjeść bezę?

Florka to jedno a narrator drugie. Z bezy padlam.

Bekam mocno z tego tematu.

Przynajmniej jakaś korzyść ;p A tak serio - czemu?

Sepryot pisze:Bekam mocno z tego tematu.

Nie ma się z czego śmiać. Śmiertelnie poważna sprawa.

[ Added: Wed 09 Apr, 2014 ]

ithilhin pisze: Florka to jedno a narrator drugie. Z bezy padlam.

Myślisz, że piraci nie jedli bezy?
Gustownie z chusteczką pod szyją, srebrną łyżeczką zrabowaną z jakiegoś hiszpańskiego galeonu.

A Aether by zjadła bezę, najchętniej podaną z rumem na nagim brzuchu