Otóż w mojej powieści, po zajęciu Ukrainy, Rosja atakuje Izrael. Lecz przed tem, wysyła pasażerskie samoloty które za pomocą Chemitrails osłabiają to państwo suszą i tornadami. Czy to dobry pomysł czy nie wiaryogdne Science Fiction?

To świetny pomysł, napisz to, najlepiej wierszem wolnym.

Co to wiersz wolny?

MrTank pisze:Co to wiersz wolny?

Taki, który głosi wolność.

wiersz wolny
to wiersz napisany
podatkiem liniowym
na tajwanie moich marzeń

A tak serio, nie slyszałeś o takich rzeczach jak research? Zamiast zarzucać fora pytaniami na poziomie oblanego testu Turinga, poczytaj coś wiecej niż blogaski, W bibliotekach jest mnóstwo książek z zakresu geopolityki, historii oraz militariów, dzięki którym bedziesz miał lepsze podstawy przy pisaniu political fiction. Ja wiem, że książki zawierają więcej słów niż komcie na YT, ale czasem warto się wysilić, zwłaszcza przy pisaniu literatury.

Gorzej: aby pisać o przyszłości Wschodu, w kontekście Rosji, to może warto poczytać coś o PRZESZŁOŚCI Rosji?
Np pana Pipesa:
http://lubimyczytac.pl/autor/13353/richard-pipes
Albo cokolwiek...

To w końcu wiarygodny pomysł czy nie?

Nie wiem.

MrTank pisze:To w końcu wiarygodny pomysł czy nie?

Nie, niewiarygodny. Idiotyczny, nie mający żadnych sensownych podstaw i zawierający idiotyczną teorię spiskową.

Mam nadzieję, że pomogłem.

Ja myślę tak, że to moze być wiarygodne : do Izralea ucieka kobieta Putina, więc się wkurzył, bo nosiła jego dziecko i ono miało specjalne geny przepowiednie - że będzie władca świata... Putin musi to dziecko odzyskać i atakuje Izrael.
Obama dostaje zawału ze śmiechu, ale potem CIA odkrywa, ze to jest to dziecko... i organizuje akcję ... sprowadzają na Izrael .. powódź i wypływają do Jerozolimy lotniskowcem... Na lotniskowcu więziony jest nieślubny syn Obamy. To niemowlę ...

Banie mi zryłaś.

Natasza pisze:Ja myślę tak, że to moze być wiarygodne : do Izralea ucieka kobieta Putina, więc się wkurzył, bo nosiła jego dziecko i ono miało specjalne geny przepowiednie - że będzie władca świata... Putin musi to dziecko odzyskać i atakuje Izrael.
Obama dostaje zawału ze śmiechu, ale potem CIA odkrywa, ze to jest to dziecko... i organizuje akcję ... sprowadzają na Izrael .. powódź i wypływają do Jerozolimy lotniskowcem... Na lotniskowcu więziony jest nieślubny syn Obamy. To niemowlę ...

No nie, to nie jest do końca wiarygodne, bo Mosad odnajduje zaszytego w syberyjskiej głuszy Mojżesza, który sprawia, iż woda, która zalała Izrael rozstępuje się i lotniskowiec osiada na górze Ararat. Sytuację ratują tureccy Kurdowie, którzy biorąc do niewoli nieślubne dziecko Baraka wymuszają na USA zbombardowanie strategicznych celów w Pakistanie, Pekinie i Prószkowie. A dalej to już można przewidzieć jak potoczą się losy bohaterów.

Brakuje mi jeszcze jakiegoś wypadku w laboratorium. Przykładowo wielkie węże ninja ukryły się w amerykańskich samolotach i tylko nieślubny syn może uratować przed nimi świat.

Co za prosiaki...

Na poważnie: Tank nie opanowałeś podstaw warsztatu, nie masz elementarnej wiedzy na tematy o których chcesz pisać. Jak chcesz napisać coś sensownego, zajmij się likwidacją tych mankamentów. I spróbuj za jakieś dwa lata. A do tej pory pisz wprawki, a nie kolejne powieści.

Pytanie, czy za 2 lata wciąż będzie sprzyjająca koniunktura dla takich rzeczy, o jakich pisze MrTank?