Powiedz mi, dlaczego wybrałeś mnie jako cel twojej zemsty na życie

dlaczego to właśnie ja zostałam rozkochana w Tobie a potem skrzywdzona poniżona

aż w końcu kazałeś mi o sobie zapomnieć i naszych najwspanialszych chwilach w moim życiu dzięki Tobie czułam się jak królewna jak najwspanialsza gwiazda na niebie Ależ….tak zapomniałam o jednym, że to nie ja mam dar kłamania tylko Ty… że to Ty mnie chciałeś „zaliczy”, bo jak twierdziłeś byłam ładna mądra miałam ładne oczy…ale byłam też naiwna na twoje beznadziejne kłamstwa w które Ci wierzyłam które były dla mnie jak prawda dzięki którym czułam się kimś

ale kiedy doszedłeś do wniosku, że Ci się już znudziłam potem postanowiłeś mi pierwszy raz w życiu powiedzieć prawdę, w która nie wierzyłam myślałam wtedy, że to jakiś żart, że chcesz wystawić moje uczucie na próbę

powiedziałeś prawdę, prawdę, która mnie dobiła, wykończyła aż prawie zabiła

gdyby nie przyjaciele to nie wiem jak dałabym sobie radę…. A jednak to, co ktoś mi kiedyś powiedział, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie było prawdą, która mnie lekko zaskoczyła…ile mi policzyłeś za swoją przyjaźń ...ile mam cierpieć przez Ciebie

ile chcesz mi zadać jeszcze bólu…no powiedz śmiało ile…

co ja Ci takiego zrobiłam przecież to Ty mnie ujrzałeś na korytarzu i zakochałeś się niby we mnie ..kogo chcesz oszukać mnie …to Ci się udało Nie mogę tylko zrozumieć, dlaczego to trafiło akurat na mnie i dlaczego to właśnie ja mam cierpieć za to, że Tobie nic nie wychodzi i że każdej dziewczynie w głowie mieszasz i potem życie rujnujesz….pociesz się tym, że ja mogole nie zaznałam szczęścia, bo zawsze jakiś palant jak Ty mnie skrzywdzi,…Co ja ludziom takiego uczyniłam, że muszę tak cierpieć a jednak Zycie bywa bardzo bolesne…ta męka może człowieka doprowadzić do depresji a co gorsza do śmierci

więc zanim kogoś będziesz chciał jeszcze zranić to pomyśl najpierw czy sam chciałbyś, aby coś takiego spotkało Ciebie ….najpierw pomyśl coś kilka razy zanim cokolwiek uczynisz…!!





Miłość wcale nie jest taka zła jak nam się wydaje pod warunkiem, że trafi się na odpowiednią osobę, która to zrozumie i poszanuje …!

Po pierwsze... przedstaw się!!!



wstawiam ocenę, chociaż zwykle nie robię tego zanim autor się nie przedstawi.



Pomysł: 2



Przykro mi, ale ten "zlepek myśli" to nie "opowiadanie", ani nawet krótka forma literacka.





Styl 2



tworzysz dziwne zdania.

wybrałeś mnie jako cel twojej zemsty na życie

Nie wiem co to jest "zemsta na życie", a tym bardziej, jaki może być jej cel.

najpierw pomyśl coś kilka razy zanim cokolwiek uczynisz…!!

ok, myślę - ale ładna pogada... ale ładna pogoda... ale ładna pogoda - starczy? no to teraz okradnę bank.



Schematyczność: 2-



nihil novi



Błędy: 1*



* dałabym zero, ale to raczej nie możliwe...



słuchaj agaluda,

ja naprawdę nie chcę cię obrazić, ale zadam ci jedno pytanie? chodziłaś do podstawówki? bo chyba tam uczą, że na końcu zdania stawia się kropkę; że istnieje coś takiego jak "przecinek" i "znak zapytania", a zdanie nie może się ciągnąć bez końca.

A może to ja nie rozumiem "nowoczesnego" pisania. Jeśli tak - trudno - ale moim zdaniem ponad połowa twojego tekstu jest bez sensu.

kazałeś mi o sobie zapomnieć i naszych najwspanialszych chwilach w moim życiu dzięki Tobie czułam się jak królewna jak najwspanialsza gwiazda na niebie Ależ….tak

zostałam rozkochana w Tobie

bez komentarza



Ogólnie 2+



niby jakieś przesłanie jest...



ale



Jestem na... nie



pozdrawiam

Po pierwsze: P-R-Z-E-D-S-T-A-W SIę



Po drugie: jak dla mnie to graniczy z jakimś kiepskim żartem. Odejdę tutaj od typowego systemu oceniania bo tu nie ma co oceniać.



Po trzecie: kropki. Kojarzysz? Nie? Szkoda.



Po czwarte: ze zwrotów tutaj użytych można by jakiś nowy slang stworzyć. "Joł ziom, chcesz być moim celem zemsty na życie?" ; "Poszanuj mnie ziom, oks?!".



Po piąte: wytknąć błędy? Prędzej dałoby się wytknąć miejsca, w których nie ma błędów. Szybciej i łatwiej. (są wogóle takie miejsca?)



Po szóste: Och, o tym to jeszcze nie było! Tak świeże i innowacyjne spojrzenie na miłość! I sam temat, cóż za oryginalność!



Po siódme: zanim zamieszczasz coś na forum "pomyśl coś kilka razy", ok?



Po ósme: Pozdrawiam.

Przepraszam,że się wtrące, ale jak żyje nie widziałem takiej ilości nieuzasadnionych powtórzeń. Ah...i masz olbrzymi problem z zaimkami osobowymi, o l b r z y m i.

Szczerze powiedziawszy, zanim przeczytałam tekst to zajęłam się ocenami. Uwagi na temat przecinków, znaków zapytania i kropek, tak mnie zdziwiły, że musiłam to przeczytać. Mimo,że jestem zwykłym kmiotkiem.

Ja rozumiem,że chciałaś nam przekazać tę historię jak najszybciej, ale przecinek jest po to, aby chwile odsapnąć, a to Tobie właśnie coś by się przydało.



Ja nie mówię,że ja umiem pisać, bo dostaje nędzne dwóje z wypracowań, ale to już jest drobne przegięcie.

Pozdrawiam:*

Powiem szczerze. Ręce mi opadały. Przeczytałam cały, ale niestety oceny jako takiej nie wyrażę. Tekst mi się nie podoba, jest chaotyczny. Mam wrażenie, że jest pisany na szybkiego. Nie przeczytałś tego co napisałaś....



Jestem na nie...

po trzeciej linijce zrezygnowałem z czytania. Entery w abstrakcyjnych miejscach, brak interpunkcji, już pierwsze zdanie zupełnie bez sensu.

Nie jestem masochistą - nie czytałem dalej.



Woland