16

Latest post of the previous page:

Cholera, znowu zabiłam jakiegoś kota – powiedziała do siebie. - To już trzeci w ciągu dwóch miesięcy


Inna wersja:

Kolejny kot pod kołami. To już pierwszy? Drugi? Trzeci? Straciła rachubę. Wrzesień napełnił ulice kocim piskiem, zawsze noga na hamulcu spóźniała się ułamki sekund. Nie było na to rady, Matylda stała się katem usadzonym wygodnie w samochodowym fotelu.



łapiesz idee? :wink:



Mnie poprawki wydają się być niezbędne. Twoje opowiadanie nie musi być od razu rewelacyjne. Następne też pewnie szału nie zrobi. Ale z biegiem czasu zobaczysz, że stajesz się coraz lepszy. Najważniejsze, żebyś poczuł chęć na zmiany.
Co możesz wiedzieć o życiu, jeśli nigdy się nie biłeś?

17
A, co do czarnego asfaltu i kota - to akurat bylo celowe, chcialem podkreslic ze wszystko bylo czarne i jedno na tle drugiego bylo niewidoczne.


To nie lepiej podać tam np. 'Ciemny asfalt'? Zresztą, przecież sam asfalt bez względu na porę dnia ma prawie czarną barwę. Wystarczyłoby napisać "Asfalt całkowicie zlewał się z nocnymi barwami" i już unikasz brzydkiego powtórzenia. Trzeba pamiętać, że czytelnik to nie imbecyl i czasem może sam do czegoś dojść. ;)


Ok, wielkie dzieki. Masz 100% racji co do tych przykladow.



Jednak dobrze, ze wyslalem ten tekst tutaj. Duzo sie nauczylem i mam nadzieje, ze nastepne opowiadanie uda mi sie napisac lepiej.


Cieszymy się, że mogliśmy pomóc, od tego tu jesteśmy. Również mam nadzieję, że następne opowiadania będą lepsze, z chęcią nawet poddam je weryfikacji. Gudlak on de batylfild, soldżer.



Pozdrawiam.
"Życie jest tak dobre, jak dobrym pozwalasz mu być"

18
Czuje chec na zmiany. Faktycznie Twoj fragment jest lepszy. Dalo mi to do myslenia.

Jestem z gatunku ludzi, ktorych krytyka mobilizuje. Owszem, nie jest milo dostac zjebke, ale po to pisalem na to forum, by sie czegos nauczyc. I mysle, ze bylo warto.

Jeszcze raz dzieki!
Nie mam podpisu, nie potrzebuję.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”