"Krótkie opowiadanie o pewnej rodzinie"[Obyczaj, całość]

16

Latest post of the previous page:

Brak tutaj emocji. Sam fakt, że ktoś umarł albo miał wypadek, to niestety za mało. Codziennie ktoś umiera i każdego to spotka. Niektórych po wypadku, a niektórych tak po prostu w trakcie życiowej rutyny.

Aby czytelnik się przejął losem bohatera, musi go "poczuć". Jak świat światem najlepiej sprawdza się kontrast. Bohater coś robi i to mu nie wychodzi, a kiedy wreszcie odpuszcza, przychodzi sukces. Albo w drugą stronę - bohater nie cieszy się życiem, a kiedy los się odmienia, wpada pod tramwaj. A nawet nie on, tylko ktoś inny, bardzo dla niego ważny. Wtedy czytelnik ma okazję się przejąć.

"Krótkie opowiadanie o pewnej rodzinie"[Obyczaj, całość]

18
Thana pisze: (pt 12 sie 2022, 11:59) To, że ubranie leżało przy łóżku, nie ma żadnego znaczenia, mogło leżeć gdziekolwiek. Mówienie o tym, to marnowanie słów, napychanie tekstu watą. Tymczasem bluza mogłaby mieć znaczenie, akurat ta, a nie inna. Nie czarna, bo co drugi nastolatek przeżywa samego siebie w czarnym stroju. Ale może zielona? Z napisem? Kojarząca się z czymś bohaterowi? To, jaka to była bluza, mogłoby coś o właścicielu powiedzieć. Natomiast to, gdzie leżała, nie mówi nic. Gdyby to był kryminał, a w tym pokoju doszłoby do morderstwa, to miejsce, w którym była bluza, mogłoby mieć znaczenie, ale tu mamy obyczaj i chodzi o uczucia bohatera. Ten sam detal może zagrać w różny sposób albo nie zagrać wcale. U Ciebie nie gra.
Podobnie słuchawki. No i co z tego, że nie miał kompletu na zmianę? Co to mówi o postaci? Po co narrator o tym wspomina
Dzięki za uwagę, wcześniej nie zwracałam uwagi na spójność elementów świata przedstawionego :) I dziękuję za komentarz
LittleSara, pawelbudrewicz, dzięki za opinie :)
Z wyrazami szacunku,
Fallen

"Krótkie opowiadanie o pewnej rodzinie"[Obyczaj, całość]

19
Tak jak napisałeś w spojlerze dopiero uczysz się nadawać postaciom głębi, której jak na razie tutaj nie zobaczyłam. Tekst wydał mi się lekko suchy - czytałam to tak, jakby litery układały się w bezemocjonalne linijki. Jako czytelniczka nie weszłam przez to jakoś szczególnie w ten świat przedstawiony. Wydaje mi się żę było kilka okazji tutaj rozwinąć postać Olafa, jednak poszedłeś w zupełnie innym kierunku jakbyś chciał to pominąć.
Pracuj dalej, a na pewno będą efekty! :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”