16

Latest post of the previous page:

Odnośnie nicków, nie odebrałem tego jak żartu (tak samo jak Tes), bardziej poczułem się potraktowany jak głupek ale... DAJMY SOBIE Z TYM SPOKóJ:D, bo to zamienia się w obrzydliwy offtop (a przyrzekałem sobie, że będę się pilnować, patrz ---> ostrzeżenie pod moim avatarem).


anakuk pisze:Proszę zaznaczyć wyraźnie - DO CZEGO MAM PRAWO?
Nie bulwersuj się tak ;) Spokojnie, "bez nerw". Prawa zabraniają wulgarności, plagiatów, offtopowania (uśmiecham się, gdy to piszę), narzucania się i tak dalej, tak dalej.

Po prostu przeglądnij link, który ci udostępniłem. Dla mnie najważniejsze jest pomóc Ci. Reszta się nie liczy ;)

KONIEC DYSKUSJI moi Drodzy, rozmawiajmy tu na temat tekstu, jeśli już 8)

17
Proszę zaznaczyć wyraźnie - DO CZEGO MAM PRAWO?
Dobrze, polemizuj. Polemizuj bez podłoża. Nie masz o co się zaprzeć. żADNYCH argumentów. Nic. Pustka.

To nie jest polemika.

To jest... Hmm... Durne strzelanie "focha" i obrażanie się na wszystkich? Ja to tak odbieram.

Podaliśmy ci argumenty nie do pobicia. Możemy dać ich jeszcze więcej.

Upierasz się jak osioł. Nic cię nie rusza. Jak głaz. Przepraszam, możemy zniszczyć cię tylko bombą samolotową, że się posłużę metaforą? Mamy sprowadzić tu setkę amatorskich piszących, trzech korektorów, tuzin pisarzy i wydawcę, żebyś w końcu przestała się idiotycznie wykłócać, bez żadnych podstaw?

Podaj jakiś argument. Wtedy to będzie polemika.

Twardy, mocny argument. żadne bzdury, żadne błahsotki.

Wtedy możemy pogadać, na razie miotasz się wte i wewte, usiłując coś zdziałać. Atakujesz wykałaczką nosorożca, tak nic nie zdziałasz.



Więc, masz jakiś argument...? :twisted:
Are you man enough to hold the gun?

18
Weryfikatorium! - sprawdź swoje umiejętności przyszły pisarzu! - Razem raźniej! Kulturalnie, miło i rodzinnie.
Pogrubione zapamiętaj i zastosuj w kontaktach z innymi forumowiczami, Anakuk.
"Małymi kroczkami cała naprzód!!" - mój tata.

„Niech płynie, kto może pływać, kto zaś ciężki – niech tonie.” - Friedrich Schiller „Zbójcy”.

"Zapal świeczkę zamiast przeklinać ciemność." - Konfucjusz (chyba XD)

19
Jeśli to Cię obraziło, to przepraszam. Po prostu niekóre fragmenty Twojego postu odebrałam jako atak i złośliwość. A ostrzeżenie, które dostałeś, rzeczywiście wpływa na nieco negatywny odbiór tego, co piszesz.



Mam nadzieję, że faktycznie przejdziemy na inny poziom znajomości i będziemy krytykować teksty - nie siebie nawzajem.



Tak czy inaczej, sorki również dla weryfikatora.



Nie chciałam być złośliwa. Jeśli taki jest odbiór moich postów, to proszę o radę, co mogę, a czego nie mogę napisać w takowym.



Teraz pozdrawiam :oops:



I do "zobaczenia"

20
anakuk pisze: A ostrzeżenie, które dostałeś, rzeczywiście wpływa na nieco negatywny odbiór tego, co piszesz.


Eeee... no może, ale mam nadzieję, że mało kto, tak odbiera. To, że dostałem kopniaka za gadatliwość nie świadczy chyba jeszcze o jakiejś niekompetencji, głupocie, braku wiarygodności i tak dalej... :(
anakuk pisze: Mam nadzieję, że faktycznie przejdziemy na inny poziom znajomości i będziemy krytykować teksty - nie siebie nawzajem.
Ja również ;)

I jeszcze raz (mam nadzieję, że ostatecznie) mówię: KONIEC DYSKUSJI NA TEN TEMAT.



Dodane po 1 minutach:



* yhh, źle zacytowałem, mam nadzieję, że widać, co napisałem

Naprawiłem... - Testudos

21
Masz prawo milczeć. Wszystko, co powiesz zostanie użyte przeciwko Tobie.

<żart>



Nie będę owijał w bawełnę. Będzie szybko, ale prawdziwie.

Jedziemy!

Strasznie mnie drażniły wyrazy poprzedzielane myślnikami. Błędne formatowanie? Nie ważne, gdy zauważyłaś te "chwasty", trzeba było napisać do jakiegoś moda żeby wkleił tekst bez nich.

Trzymając się spraw drażniących. Imiona, ich ciągłe powtarzanie jest jedną z rzeczy, które biją po oczach. Te zdrobnienia: Wacuś, Miecio, Marcelka, Józefinka, milusio i inne. Przez chwilę czułem się jakbym czytał tekst zinfantylizowany.

Błędów mi się nie chciało wyłapywać, ale to mnie rozbawiło:
Mieczysław ze znawstwem i ką-tem oka śledził
Znawstwo miał w prawej ręce, a kąt oka w lewej?
lazagnię
Lasagne.
IDEAł
Caps lock zbędny.
oprowadziła asystentkę po całym pomieszczeniu.


Przejechały się limuzyną? Bo inaczej musiało im to zająć cały tydzień.
Józefikno
Literówka.



Ogólnie tekst nie najlepszy, żeby nie rzec słaby. Przynajmniej dla mnie. Zapomniałem o czym był w trakcie czytania. Nie wiem co więcej napisać. Kompletnie żadnych emocji nie wywołało we mnie przeczytanie tego tekstu. Bez emocji nie potrafię.

Znikam.



Pozdro.
Po to upadamy żeby powstać.

Piszesz? Lepiej poszukaj sobie czegoś na skołatane nerwy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”