Nazz pisze:Przeczytałem. No cóż, opowiadanie trochę przypomina mi Bolca z Chłopaki nie płaczą. "Naszym chłopakom brakuje luzu."

Nie wierzę żeby gdziekolwiek mówiono takim slangiem. Ktoś dobrze to wcześniej podsumował, że wygląda to jak rap w wykonaniu mamy. Sam trochę czasu spędzam na osiedlu, ale tam generalnie mówi się po polsku. Po prostu natłok tego słownictwa jest nierealny, jeszcze do tego bełkotliwy. "Spokoloko" mnie zdruzgotało.
Żaden autor, nie napisze tekstu o narkomanach, przestępcach bez znajomości środowiska. Czytałem na tym portalu wiele takich " fachowych" opowiadań. Nie komentuję, bo nie warto, ich autorzy co najwyżej raz, dwa razy jechali nocnym autobusem i już sa fachowcami. Nie wierzysz? Spokojne Twoje osiedle jest, widzisz, w Nowej Hucie, na osiedle wchodzi patrol co najmniej czteroosobowy, jak myślisz dlaczego?
[ Dodano: Nie 26 Lip, 2009 ]
Hairoth pisze:"spoko-loko" jest mi akurat dobrze znane. Moja domowa młodzież tak sie odzywa.
Istote tekstu podsumowali moi przedmówcy
Jednak nikt nie zapytał: o co chodzi z tym gejem? czy to porównanie obydwu mniejszości? czy diabeł tkwi gdzie indziej?
Chodzi o to, że gej nie zawsze oznacza pedała, między innymi. Jak kiedyś będziesz wracał późną porą przez taka jedna dzielnicę w pewnym mieście i kilku kolesi zastąpi Ci droge na chodniku, pytając " palisz hubę?", a ty odpowiesz, ale o co chodzi? to raczej nie dojdziesz cały do domciu.
[ Dodano: Nie 26 Lip, 2009 ]
mountain_artist pisze:Panie i Panowie, powinniśmy rozmawiać o tekście, a nie o tym kto gdzie mieszka i z kim z czym przystaje. Ta dyskusja będzie ciągnąć się w nieskończoność, a to mija się z sensem. Nawet głęboko okrojonym.
Oby, może w końcu wiekszość zrozumie, że pisać o złodziejach, na podstawie maiami police, czy csi a znając środowisko w Polsce, w poszczególnych jej rejonach, to dwie różne sprawy.