Zacznę skromnie, bo jedynie wstępem do pewnego opowiadania. Może dlatego, że boję się słów krytyki?
Mieszkanie przy ulicy Rakowieckiej zalewała- wydawałoby się- nienaganna cisza. Słychać było jedynie uderzające cicho w okienną szybę krople deszczu oraz szepczący coś niemrawo ogień w kominku. Wszystko to zlewało się w monotonny, nieprzerwany niczym szum; czasami tylko nieregularne porywy wiatru ze świstem odbierały nagim już prawie drzewom ostatnie jesienne liście. Co jakiś czas również w splocie niemalże niemych odgłosów wyróżniał się szelest papieru, którego sprawcą był czarnowłosy chłopiec. Siedział pochylony nad biurkiem, zapisując coraz to nowe zdania, co chwilę jednak niecierpliwie je kreśląc. Drobne kosmyki włosów opadały mu na czoło, przecinając tym samym w jego oczach kartkę na kilka niesymetrycznych do siebie części. Szybkim ruchem dłoni odrzucił je za ucho. Jego niebieskie tęczówki, dotychczas mocno utkwione w orgii splątanych ze sobą słów, błądząc po pokoju, znalazły nowy obiekt zawieszenia, jakim był sufit. światła ulicznych lamp tworzyły nań fascynującą, tajemniczą kompozycję cieni, jednocześnie otwierając przed nim wrota nieograniczonej wyobraźni. Chwilę się zamyślił, po czym chwycił za pióro, wprowadzając je w ruch. Odgłos ślizgającej się po papierze stalówki był jego ulubioną muzyką.
Re: Wstęp do opowiadania: "Bezpowrotna"
3nothing pisze: niesymetrycznych do siebie części.
Myślę, że mogłoby się obyć bez "do siebie".
A ogólnie podoba mi się. Również uważam, że ciekawe i ładne metafory. Widzę już, że potrafisz stworzyć bardzo dobre opisy. Jestem teraz ciekawa, jakie będą Twoje dialogii i fabuła. Czyli czekam na więcej

Pozdrawiam!
Re: Wstęp do opowiadania: "Bezpowrotna"
4Mrrrau.nothing pisze:Odgłos ślizgającej się po papierze stalówki był jego ulubioną muzyką.

A konkretniej: też mi się podoba. Nie wiem, jak będzie z fabułą i prowadzeniem akcji, ale ten wstęp nastroił mnie pozytywnie.

Z powarzaniem, łynki i Móza.
[img]http://img444.imageshack.us/img444/8180/muzamtrxxw7.th.jpg[/img]
לא תקחו אותי - אני חופשי
[img]http://img444.imageshack.us/img444/8180/muzamtrxxw7.th.jpg[/img]
לא תקחו אותי - אני חופשי
5
Na moje oko jest dział do zamieszczenia nie gotowych opowiadań
Wstęp ciekawy, nastraja pozytywnie, czekam na więcej

Bliscy sąsiedzi rzadko bywają przyjaciółmi.
Tylko ci, którzy nauczyli się potęgi szczerego i bezinteresownego wkładu w życie innych, doświadczają największej radości życia - prawdziwego poczucia spełnienia.
Tylko ci, którzy nauczyli się potęgi szczerego i bezinteresownego wkładu w życie innych, doświadczają największej radości życia - prawdziwego poczucia spełnienia.
6
Fajne, tylko za skromny to kasek by poddac go szczegółowej ocenie.
Daj jakis większy "ochłap" a z checią się nim zajmę.
Pozdrawiam.
Daj jakis większy "ochłap" a z checią się nim zajmę.
Pozdrawiam.
"Małymi kroczkami cała naprzód!!" - mój tata.
„Niech płynie, kto może pływać, kto zaś ciężki – niech tonie.” - Friedrich Schiller „Zbójcy”.
"Zapal świeczkę zamiast przeklinać ciemność." - Konfucjusz (chyba XD)
„Niech płynie, kto może pływać, kto zaś ciężki – niech tonie.” - Friedrich Schiller „Zbójcy”.
"Zapal świeczkę zamiast przeklinać ciemność." - Konfucjusz (chyba XD)