Ratownik

1
Krok za krokiem stawiał bardziej pewnie swoje stopy śpiesząc się do pracy. Ręce głęboko zanurzone w kieszeniach dotykały samego ich dna.

Uświadomił sobie że nie ma nic, puste zaciśnięte dłonie nie trzymały nic co mogłoby być tylko jego.

- Oj nie tylko kieszenie są puste - przebiegła przez głowę myśl, wiedział że nie najlepiej powodzi mu się również finansowo.

Przyśpieszył bo mijany na placu zegar wskazywał już 6.45

- Jeszcze jedno skrzyżowanie i będzie na miejscu pocieszał samego siebie chcąc jak najszybciej wejść do ciepłego pomieszczenia .

Otwierając drzwi poczuł przyjemne ciepło zmieszane z zapachami tłoczących się tu ludzi.

- dzień dobry panu doktorze

- dzień dobry, ochrypły przepalony nikotyną głos był jedyną odpowiedzią na

powitania rozlegające się z głębi zatłoczonego korytarza. Nawet nie próbował już tłumaczyć że nie jest lekarzem.

Dwadzieścia lat, jak ten czas szybko ucieka mogłoby się wydawać że tak niedawno rozpoczynał pracę jako młody chłopak.

Z młodości pozostał tylko nawyk rozpatrywania i rozkładanie na części pierwsze wszystkiego co było nie do przyjęcia przez umysł.

Szczęście niezależne od okoliczności… gdzie ja to słyszałem? Przecież to bzdura wystarczy spojrzeć na mnie.

Koniec z zamartwianiem się muszę wziąć się w garść przyszedłem do pracy a nie roztrząsać swoje prywatne życie na to zawsze jest czas i niekoniecznie tutaj.

Każdy dzień rozpoczynał się od sprawdzenia stanu przedziału medycznego: tlen, aparatura medyczna, szyny, walizka z lekami tak by w razie konieczności wszystko było dopięte na ostatni guzik.
dobry czas jest teraz

2
Short.


Krok za krokiem stawiał bardziej pewnie swoje stopy śpiesząc się do pracy.
Zgrzyta.Zmień np.



"Szedł powoli, a z każdym krokiem nabierał jeszcze większej pewności siebie".



To według mnie lepiej brzmi.


Ręce głęboko zanurzone w kieszeniach dotykały samego ich dna.


Po co "ich"? Po prostu "samego dna".


Przyśpieszył bo mijany na placu zegar wskazywał już 6.45


W tekście literackim liczby piszemy słownie.ZAWSZE.




- Jeszcze jedno skrzyżowanie i będzie na miejscu pocieszał samego siebie chcąc jak najszybciej wejść do ciepłego pomieszczenia .


Po "na miejscu(...)" myślnik.


- Jeszcze jedno skrzyżowanie i będzie na miejscu pocieszał samego siebie chcąc jak najszybciej wejść do ciepłego pomieszczenia .

Otwierając drzwi poczuł przyjemne ciepło zmieszane z zapachami tłoczących się tu ludzi.


Powtórzenie.Nieładne.


- dzień dobry panu doktorze


Nie lepiej "panie doktorze"?

Lub, jeśli chciałbyś zostawić to co napisane - "Dzień dobry panu,doktorze".

Choć to nie brzmi najlepiej.Ale na upartego...


- dzień dobry, ochrypły przepalony nikotyną głos był jedyną (...)


Myślnik.



Mogłabym zrobić dłuższą łapankę, ale po co?;-)



Zdarza się,że piszemy pod wpływem chwili ( a więc i z błędami).Te które potrafisz poprawić w czasie tworzenia,koryguj na bieżąco.Gdy skończysz cały tekst, przeczytaj jeszcze raz i jeszcze raz, póki nie będziesz miał pewności,że wszystko jest w porządku.



W dodatku, jak dla mnie jest to za krótki fragment by ocenić cokolwiek,czy styl,czy pomysł,czy umiejętności.



Za krótko i bez specjalnej puenty.Napisać znaczy skończyć.

Przykro mi, nie przypadło mi do gustu.



Pozdrawiam i życzę wytrwałej pracy.



Dbaj o tekst.
"-dbaj o dochody

jak twój kolega Kartezjusz



-bądź przebiegły

jak Erazm



- poświęć traktat

Ludwikowi XIV

I tak go nikt nie przeczyta"



Zbigniew Herbert

4
zgadzam się z nieuczesaną i Miyamoto - zgrzyta. nie będę cytować - w tak krótkim tekście tylko bym się powtarzała.



jest to za krótkie, abym mogła ocenić twój styl, czy nawet pomysł. poza tym wydaje mi się, że to fragment jakiejś większej całości



pozdrawiam 8)
"Rada dla pisarzy: w pewnej chwili trzeba przestać pisać. Nawet przed zaczęciem".

"Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu".

- Nieśmiertelny S.J. Lec

odpowiedz

5
dziękuję slicznie za oceny zdaje sobie sprawe ze jest to nie takie jakie chcialbym by było jest to moja pierwsza krótka proza w calym moim długim życiu

chcialbym ja pisac ale wydaje mi się ze nie bardzo mam o tym pojęcie

dziekuje slicznie

nie jest to zaden fragment jakiejs całosci bo nie nic wiejej w mojej glowie wiec mysle ze zbyteczne są slowa wyrazajace ze jest to fragment wiekszej całosci

z powazaniem ..
dobry czas jest teraz

6
Hmmm.....Akurat kiedy mi się zachciało tekst sie skończył. A szkoda, bo nawet fajnie mi się czytało. Tylko jedna mała uwaga. Nie nawidzę jak wypowiedzi nie są oddzielane od "powiedział, pomyślał" etc. Pisane w jednym ciągu sieją zamęt..... Mam nadzieję, że napiszesz coś jeszcze i tu wrzucisz. Napewno przeczytam.
[img]http://runmania.com/f/a77c6d394b43ef1fb846d372d7693f5d.gif[/img]



"Do pewnych spraw dobrze jest mieć dystans. Najlepiej długi"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”