~Ogłoszenie II~
Mam na zbyciu sporo "karmy dla psa z wieprzowiną". W mojej wsi zarówno pies, jak i wieprzowina są dostępni, ale nie potrafię ich zmusić do jedzenia z jednej miski. A sama nie przepadam...
Trudność wzrasta w przypadku "karmy dla kota z wołowiną w sosie".
Kocham język polski.
*
"Karma dla kota z drobiem"...
Dobra, pobiegam sobie.
Kurę na wsi wciąż znaleźć nietrudno,
a że brudno? No trudno, to brudno.
Ważne, żeby jeść chciała potem
z jednej miski z łaciatym kotem.
Jakieś wspólne im korytko zrobię...
Tylko czemu ona mi go dziobie?!

gra/27/01/2010