Proszę o wyrozumiałość Nigdy nie odkryłam u siebie talentu do pisania wierszy, ale postanowiłam spróbować, kiedy byłam w dołku. Nie wiem czy dobrze podzieliłam ten utwór na strofy i mam też pewne wątpliwości co do wersów. Proszę o pomoc.
1. podobno wszystko jest poezją, każdy jest poetą, a najmniej poetą jest piszący wiersze, wiec spokojnie. : ]
2. od strony technicznej to rzeczywiście fajnie nie wygląda, ale we wierszu to bez znaczenia. czasem ułatwia czytanie, czasem dzięki temu po prostu autor nie wkurza czytelnika.
zrobilbym to tak:
Miłość bywa często
jak zamknięta
w szklanej gablocie
niedostępna
sycisz oczy
odłączony od reszty świata
lecz świadomy
pustki w sercu
którą wypełnia ból
powoli
smętnie
przedłużając cierpienie
w pośpiechu
szukasz klucza
do gabloty
w sercu
zanim będzie za późno
zanim zrezygnujesz
poddasz się
powiesz ,,jutro''
I przyjdziesz następnego dnia
do muzeum
gdzie stoi tylko jedna
ta szklana gablota
skrywająca
niczym eksponat
niespełnioną miłość
to moja propozycja. ostatnia zwrotka jest najdłuższa, bo to epilog, nazwijmy to. z drugiej strony jak mowie, to poezja biała, strona techniczna to najmniej ważna rzecz, liczy się przekaz i jego siła.
3.
Miłość bywa często
bardzo mi się to podoba. wprowadzasz tym sposobem dobry klimat do wiersza.
z drugiej strony. miłość, pustka; na te tematy trzeba uwazac; zwlaszcza piszac cos pod wplywem emocji... łatwo sp******ć. tobie na szczeście spieprzyć się nie udało. nie jest zle.
pozdrawiam.
Edit : ancepa - Uważaj na wulgaryzmy w postach!