Rycerz

1
Witam,


zajmuję się rekonstrukcjami historycznymi, walczę w kategorii 1x1, 5x5, w bitwach itp.

Wspólnie z żoną rozkręcamy małe wydawnictwo (poezja, książeczki dla dzieci)


Pozdrawiam,
Smoczek
Piotr Cherkowski

3
w zasadzie dość prosto, można porównać do np. boksu.

ale pole trafienia to na ogół całe ciało poza: stopami, kroczem, dłońmi
ni bijemy w kark, pod kolano itp.

dokładne regulaminy na freha.pl w dziele kalendarium (np. w temacie Grunwald 2012)
miecz waży minimum 1.2 kg, tarcza ma określony max rozmiar
(tarczą można czasami uderzać po twarzy rantem, w celu "ogłuszenia")

walka na miecz i tarczę jeden na jeden trwa 90 sekund, bez przerywania, walka techniczna na zadane silne i celne ciosy
walka na miecz i puklerz często jest to walka przerywana po udanym trafieniu ( podobnie jak w szermierce)

walki drużynowe 5x5 albo 21x21 to mix technik walki bronią wszelkiej maści (są tasaki, halabardy, itp prawie wszystko o określonych parametrach)
techniki walki: uderzenia bronią, tarczą, obalenia poprzez np. "szarżę", wybrane kopnięcia, proste zapasy (nie przeginające stawów) itp naprawdę masa stylów i technik. Wszystko w jednym celu: obalony przeciwnik = martwy przeciwnik. wygrywa drużyna w której przeżył choć 1 zawodnik ( walka do 2 starć na ogół )
na youtube można wpisać: bohurt 5x5

w maju były w Polsce mistrzostwa świata (bitwa narodów (bnfest), 13 państw, konkurencje 1x1, 5x5, 21x21

są też walki 1x1 w formule Profesjonalne Walki Rycerskie, praktycznie poziom zawodowy, tylko kilku najlepszych w tym jest stanie walczyć. tutaj często są nokauty ;)

4
1. A co robią w tym czasie wasze cne białogłowy?
2. Nazwę wydawnictwa zdradzisz? Nie, zeby reklama, ale ciekawa jestem co wydaliście.
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

5
ale pole trafienia to na ogół całe ciało poza: stopami, kroczem, dłońmi
ni bijemy w kark, pod kolano itp.
Oglądając trochę twoich walk, a także innych rekonstruktorów, niestety wygląda to kiepsko. Za dużo chaosu praktycznie brak wykorzystania tarczy (w szczególności puklerzy).
Ograniczenie trafiania w dłoń nie rozumiem, a ogólnie to i tak rola przypadku że tam nie trafiacie. Praktycznie zerowa praca nóg.
Ogólnie dopaść do przeciwnika i lać go w co popadnie.
Smoczek pisze:miecz waży minimum 1.2 kg, tarcza ma określony max rozmiar
minimum 1.2 kg ? takie sztaby ? nadal polscy kowale nie potrafią dobrze wykuć miecza ?


Dlaczego nie zrobicie walk pokazowych. Pokazać piękno walki bronią białą. Zrobić widowisko, dramaturgię. Powalczcie na miecze długie w końcu odtwarzacie późne średniowiecze.

Bohurt fajna rzecz jak się widzi to po raz pierwszy po raz 10 po prostu jest już nudny.
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:

6
Witaj, smoczku...

Powiedz, co czytasz, piszesz?
A Grimzon to ostatnio krucjatę prowadzi o miecze i szpady. :D
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

7
1. A co robią w tym czasie wasze cne białogłowy?
Moja rodzicielka, która się kręci dookoła jednej takiej grupy, a która z zawodu jest zielarką, zostaje w niektórych, mniej oficjalnych bitwach uznana za taki swoisty "respawn" - że może niby opatrywać rannych wojów. :P
minimum 1.2 kg ? takie sztaby ? nadal polscy kowale nie potrafią dobrze wykuć miecza ?
Wydaje mi się, że to raczej odpowiednia waga dla wczesno- albo i nawet późnośredniowiecznego miecza, w końcu nie są to szpady ani rapiery. ;)

Jeśli można zapytać - jesteś członkiem jakiejś grupy, czy "singlem"? :)
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji

10
są niestety miecze lżejsze i które powiem wprost, sam chciałbym używać. ale są po prostu za szybkie ;)

należę do Bractwa Rycerskiego Komturii Nidzickiej (Nidzica, Dni Fantastyki ;)

praca nóg, tarczy, puklerza... polecam walki w wykonaniu: Marcin Waszkielis (mistrz), czy Robert Szatecki
prawda jest taka, kilku w Polsce trenuje i żyje z tego prawie zawodowo.
jest tam ładne chodzenie, dobry dystans, taktyka i kontrolowane ciosy. bardzo dużo bloków tarczą i sparować mieczem. dobrych walka jest kilka procent.

bez profesjonalnego treningu, tak ciężkiego i systematycznego jak w sportach walki, uwierzcie mi, że nawet jak ktoś wie jak pracować nogami, to nie ma sił. ciepło, trochę ciężaru, piec na twarzy w hełmie i oddech którego zaczyna brakować po kilku sekundach.
Będziecie w Nidzicy chętnie dam do ubrania jakąś zbroję :)

dobre walki z puklerzem i mieczem są rzadko, bo jest to konkurencja póki co mniej popularna od tarczy.

80% walczy amatorsko, często jest to klepanie i zestaw 2-3 prostych ciosów
jest to ciekawe z jednego powodu, można zobaczyć czasami śmieszne techniki ;)


walka 5x5 nie nudzą się, jak zaczyna się widzieć taktykę, wbrew ogólnemu chaosowi, to właśnie myśl taktyczna i zrobienie przewagi na chwilę w jednej części pola decyduje o wygranej. Proste ale trudne do osiągnięcia.

na długie miecze potrzebny jest lepszy sprzęt i dobre rękawice, jeden cios w dłoń może połamać palce nawet w rękawicy, a ja mam dobrą rękawicę na jednoręczny miecz. i sprzęt bardziej mobilny na walki z tarczą.
wolę walczyć w lepszymi, oni wiedzą gdzie trafiają, "amatorzy" walą na oślep i to oni najczęściej uszkadzali mi palce ;) (stłuczenia, raz ściągnęło cały paznokieć właśnie długim mieczem, przeszło przez płytkę rękawicy, taka siła ;)


1. dama poi rycerza i umila czas, czasami strzela z łuku, czasami pomoże przenieść sprzęt, na grunwaldzie rozwija się sztuka, teatr, machanie ogniem, szachy :)
2. http://wydawnictwo-flosart.pl (2 książeczki dla dzieci, 2 tomiki poezji )


ogólnie rekonstrukcja to hobby i zabawa :)

11
Seprioth pisze:Cóż, właśnie się zorientowałem, że niezawodna wikipedia jako średnią wagę rapiera podaje... 1,2 kg. :D
A wikipedia to źródło nad źródłami wiedzy. Nie wie czy jeszcze jakieś artykuły są tak niedopracowane jak te o broni.

Miecz jednoręczny ważący 1,2kg lub więcej z klasycznym wyważeniem 10-12 cm od jelca to sztaba, którą co najwyżej można 2 ciosy zadać a o kombinacjach ciosów całkowicie zapomnieć. Przy tym wyważeniu nie da się zatrzymać miecza tylko nadgarstkiem. Dodatkowo mówimy tu w przepisach o minimum 1,2 czyli mogą być i miecze 1,5 kg, a to już bardziej maczugi niż miecze i wzrasta ryzyko ich użycia.

Swego czasu próbując u wielu kowali zamówić szablę husarską do walk z wagą około 800 g otrzymywałem odpowiedzi odmowne, twierdzenia że takich szabel nie było lub potrójną cenę.

Rapier natomiast jest ewolucją miecza. Pierwsze rapiery powstawały poprzez rozbudowę jelca o obłęki gdzie nadal stosowano głownie mieczowe. Czyli sumarycznie rapier musi być cięższy. Dalej podążając za ewolucją tej broni głownia rapiera wydłuża się (nawet do 110 cm samego ostrza) i traci na szerokości ale znacznie rozbudowuje się kosz o dodatkowe obłęki i kabłąki, a nawet tarczki. W szczytowej formie obłekowy rapier sieczno-kolny (taki jak używali muszkieterzy) jest najcięższą białą bronią jednoręczna.
Wszechnica Szermiercza Zaprasza!!!

Pióro mocniejsze jest od miecza. Szczególnie pióro szabli.
:ulan:

12
póki co nie piszę, mam co prawda ze 2 rozdziały low fantasy, ale temat poczeka trochę miesięcy / lat
czytam ostatnio mało, z racji hobby ostatnio: Eneasz Taktyk "Obrona Oblężonego Miasta" oraz zaczynam poszukiwać źródeł opisujących średniowieczne wojny i zatargi, ale to temat który dopiero rozpoczynam.

13
Natasza pisze:A Grimzon to ostatnio krucjatę prowadzi o miecze i szpady. :D
Też mam takie wrażenie :)
Z drugiej strony, ta ortodoksja i walka o ogie..., pardon, o miecz i szpadę, prowadzi do konstatacji, że kiedy wreszcie jesienią usiądę do swojego Wielkiego Projektu, będę miał i Grimzona, i Smoczka do sensownych konsultacji, co mnie bardziej cieszy niż przeraża :-)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

14
waga miecza jednoręcznego powyżej 1.3 1.4 jest kłopotliwa, jak wspomniał Grizmon, ciężko operować nadgarstkiem.


w wadze 1.2 są dobre wyważenia i ustawienia długości ostrza, rękojeści, ciężaru głowicy, że mieczem 1.2 można wywijać naprawdę ładnie, ale trudno o taki miecz.

i nie oszukujemy się, można gadać i gadać, ale ja po 2-3 latach przyjaźni z mieczem odgrywam dopiero jego plastyczność, fizyczność.

15
będę miał i Grimzona, i Smoczka do sensownych konsultacji, co mnie bardziej cieszy niż przeraża :-)
Ja też ci pomogę, Romku... w czymś. Gdybyś nawiązał do Wittgensteina - na przykład :D
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”