Witam serdecznie! :-)
Jak łatwo domyślić się po nicku - Jarek to moje imię. Urodziłem się w 1990r., pochodzę z Lubelszczyzny. Wiele czytam, ostatnio też coraz więcej piszę.
Moim ulubionym gatunkiem jest horror. Przypominam sobie mgliście chwile, kiedy w wieku dziecięcym chowałem się za matką, gdy oglądaliśmy wspólnie "TO", "Dyniogłowy" i inne klasyki - tak się chyba zaczęła ta fascynacja. Obecnie literaturę z tego gatunku cenię o wiele wyżej niż film. Autorem, który wywiera chyba największy wpływ na moją twórczość jest H.P. Lovecraft. Cenię sobie również twórczość Kinga i Barkera, nie lubię z kolei Mastertona. Obecnie odkrywam dzieła Gaimana, który jakimś cudem, był dla mnie do tej pory pisarzem nieznanym. Nie gardzę również fantastyką. Odrzucają mnie natomiast skandynawskie kryminały.
Poza tym: rower, pływanie, gotowanie.
To chyba tyle.
Pozdrawiam!

Witaj, Jarku, cóż za prosty nick!

Kinga również sobie bardzo, bardzo cenię, a z H.P Lovecraftem nadal się nie zapoznałem, chociaż planuję. A grywasz w jakieś horrory? Bo jeśli chodzi o czynnik strachotwórczy, to z książkami i filmami gry wygrywają z palcem w pępku. Osobiście nie gram, bo mam za słabą psychę, ale lubię patrzeć jak inni grają.

Rozgość się, u nas taki dosyć horrorowy klimat, to powinieneś czuć się jak w domu.

Cześć!

A które z tych kryminałów takie okropne?
Może jakaś antypolecanka?

Patren - w gry niestety nie mam czasu grać, ostatnio boadjże w BloodRayne 1 i 2 pykałem, ale to już naprawdę dawno temu.

ancepa - ogólnie mi ich klimaty nie podchodzą, antypolecanki nie wypada chyba produkować, ale powieść o tytule bodajże: "między tęsknotą lata a chłodem zimy" oraz pierwsza część sagi Millenium (tu tytułu sobie chyba nie przypomnę) skutecznie odrzuciły mnie od sięgania po kryminał rodem ze Skandynawii. Chyba lepiej już sobie odświeżyć Conan Doyle'a,moim zdaniem.