Więcej

1
To dopiero mój drugi wiersz, więc znowu bardzo proszę o wyrozumiałość :)


Więcej

Złoto bywa czasem
jak zguba człowieka
wciąż chcemy więcej
i więcej
i więcej
i nigdy nie potrafimy
zaspokoić swych pragnień
do końca

Odganiamy od siebie myśli
podsuwane przez sumienie
powtarzamy
że to nic
że to tylko chęć
bycia lepszym człowiekiem
i nawet nie zauważamy
kiedy przestajemy nim być

Ja z kolei marzę
by się przed tym uchronić
jednak moje życzenia
są coraz chciwsze
moja dusza woła
wręcz błaga o pomoc
za cicho jednak
by ktokolwiek usłyszał

4
Nie wierzę w talent; w prozie liczy się warsztat, w poezji emocje.

Gdybyś mniej mówiła o gablocie, byłoby lepiej. W końcu gablotę, tym bardziej szklaną, można rozwalić. Zbyt dużo powtórzeń; wiem, że to miał być efekt, ale mnie osobiście to tylko denerwowało. Dobrze, że trzymasz się obrazów, lubię takie klimaty. Nie wiem czy to jakaś przypadłość, ale wiele rzeczy klasyfikuje kolorami. Jak coś przeczytam, to od razu pokazuje mi się barwa przed oczami. Osobiście lubię barwy soczyste, mocne, z jajami. Twój wiersz jest jasnobłękitny. Wolałbym żeby był granatowy. Więcej emocji, więcej tego czegoś, więcej ciekawych obrazów. A o warsztat się nie martw.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”