Witam !

1
Witam wszystkich.

Mam na imię Adam ale raczej będę występował pod nazwą Forsaken.
Jakoś dzisiaj tutaj zawitałem po nie miłych upadkach życiowych.
Wielu może powiedzieć: "co Ty wiesz o życiu w takim wieku"
Ale ja uważam że sporo tak jak większosć ludzi których znam.

Będę pisał swoje teksty wymyslane pod wpływem emocji i tymczasowej chwili. ;)
W których prosiłbym o obiektywny rzut oka i ocene ^^
Opawiadanie o sobie to nie jest moja mocna strona, ale naszczeście nie tlyko ja mam ten problem ;)

(z góry wybaczcie za błedy jeśli jakieś się ukazały, jak pisze nie patrze na klawiature)

Re: Witam !

2
Forsaken pisze:Jakoś dzisiaj tutaj zawitałem po nie miłych upadkach życiowych.
i przywialo cie na wery?
"upadki" brzmią poważnie, co się stało?
forsaken pisze:Wielu może powiedzieć: "co Ty wiesz o życiu w takim wieku"
w jakim wieku?
forsaken pisze:(z góry wybaczcie za błedy jeśli jakieś się ukazały, jak pisze nie patrze na klawiature)
ale patrzysz na post zanim go wyślesz?

witaj i rozgosć się.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

3
Jakoś dzisiaj tutaj zawitałem po nie miłych upadkach życiowych.

i przywialo cie na wery?
"upadki" brzmią poważnie, co się stało?
Przywiało, przywiało i cieszę się z tego powodu.
Upadek: jak to wiadomo kobieta.
w jakim wieku?
Natenczas 17 wiosen. W Kwietniu 18 ;)

ale patrzysz na post zanim go wyślesz?
Oczywiście zawsze zerkne przed zamieszczeniem. ;)

4
Witać Cię po raz drugi nie będę, ale mam radę związaną z Twoimi słowami:
(z góry wybaczcie za błedy jeśli jakieś się ukazały, jak pisze nie patrze na klawiature)
Zacznij patrzeć, jeśli to Ci pomoże. :P I nie rób byków!
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

6
Forsaken pisze:Przywiało, przywiało i cieszę się z tego powodu.
Upadek: jak to wiadomo kobieta.
to nie upadek, tylko wypadek przy pracy, zdarza sie najlepszym :-)
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

7
to nie upadek, tylko wypadek przy pracy, zdarza sie najlepszym
Można i tak powiedzieć, ale..
No właśnie, wszyscy mówią że to jej wina i ona sama też tak uważa ;)

8
Co to za kobieta, żeby przyznawać się do takich wpadek! Kto to widział?! Ginie duch w płci!
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

9
Co to za kobieta, żeby przyznawać się do takich wpadek! Kto to widział?! Ginie duch w płci!
Nic Tobie na to nie poradzę. Musiałabyś z nią to osobiście załatwić ;p[/code]

10
Forsaken pisze:
to nie upadek, tylko wypadek przy pracy, zdarza sie najlepszym
Można i tak powiedzieć, ale..
No właśnie, wszyscy mówią że to jej wina i ona sama też tak uważa ;)
mam wrazenie, że sie z tym nie zgadzasz.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

11
mam wrazenie, że sie z tym nie zgadzasz.
Pozory mylą ;)
Najśmieśniejsze jest to że powód mi jak i innym jest nieznany..
Swojej najlepszej przyjaciółce chwaliła się jak to ona dobrze trafiła i takie tam
i przez te pare dni świąt wszystko się zmieniło?
Nikt chyba w to nie uwierzy..

12
Forsaken pisze:Swojej najlepszej przyjaciółce chwaliła się jak to ona dobrze trafiła i takie tam
i przez te pare dni świąt wszystko się zmieniło?
Nikt chyba w to nie uwierzy..
ależ uwierzy :-)
znasz termin "pms"?
:twisted:
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

13
Termin zna, ale może nie wierzy w działanie.
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

14
Termin znam.
Z nią to jest ciężko w tym okresie ;p
A możliwe że miała teraz bo jak dobrze pamiętam to tak wypadało.
I jeżeli możecie doradzcie czy dobrze robie.
Cała sytuacja stała się 2 dni temu.
Ona chce utrzymywać kontakt i nadal jej na mnie bardzo zależy.
Tego samego dnia jeszcze rozmawialiśmy itd.
Wczoraj do niej wogle się nie odzywałem dzisiaj to samo żadnego kontaktu, aby zatęskniła tak jak mi radzili znajomi.
Dobrze robie?

15
Cześć.
Może ją Święty Mikołaj zauroczył? On jest duży, czerwony i przynosi radość. I co zwykły, szary człowiek w takiej sytuacji może? Tylko siąść i pisać...
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”

cron