Witam Serdecznie wszystkich użytkowników tego zacnego forum. Jestem muzykiem, fotografem, dziennikarzem amatorem, antyklerykałem. Ponadto kocham zwierzęta; w domu mam pięcioro. Dwa lata temu "popełniłem" publikację "Felietony katofoba" metodą self-publishing. Prawdopodobnie publikacja ta zostanie wydana drukiem tradycyjnym w kwietniu tego roku, przez Warszawską Firmę Wydawniczą. Ponadto napisałem okołu 300 artykułów, głównie felietonów, o tematyce antyklerykalnej i politycznej. Mam nadzieję, że swoją postawą zasłużę sobie na możność przebywania w gronie fascynatów literatury i pisarstwa. Niech żyje słowo pisane!

Muzyk i antyklerykał? Słabe połączenie. Unikaj Bacha.

A na czym grywasz?

Cześć.

Witam Cię, mój synu!

Niezwykle cieszymy się, że trafiłeś do naszego skromnego grona i mamy nadzieję naprowadzić Cię na właściwą drogę.

Ja, jako duchowny i przedstawiciel kościoła, postaram się zadbać o Twoją duszę, aby nie błądziła już więcej.

Swoją drogą

Kalutor pisze:Jestem muzykiem, fotografem, dziennikarzem amatorem, antyklerykałem.

czy antyklerykał to zawód? Są od tego szkoły?

Kalutor pisze:Mam nadzieję, że swoją postawą zasłużę sobie na możność przebywania w gronie fascynatów literatury i pisarstwa.

Każdy może błądzić, ale my nikogo nie odtrącimy. Najważniejsze byś zasłużył na możliwość szczęśliwego życia po śmierci.

Jedyne osoby uprawnione do nazywania mnie swoim synem, odeszły 28 lat temu.
Antyklerykał to nie zawód, to postawa życiowa oparta na mocy płynącej z rozumu.
Do bycia antyklerykałem niepotrzebne są szkoły, po za szkołą życia, w której każdy dzień kończy się egzaminem. Nie wiem skąd takie pytanie?
Moje życie po śmierci będzie dokładnie takie samo, jakie było zanim się urodziłem...

Kalutor pisze:Nie wiem skąd takie pytanie?

W jednym zdaniu wymieniłeś zawody i hobby różnego rodzaju, a na końcu dodałeś ideologię. Można przez to rozumieć, że ideologia jest Twoim zawodem, więc się zapytałem.

B.A.Urbański pisze:

Kalutor pisze:Nie wiem skąd takie pytanie?

W jednym zdaniu wymieniłeś zawody i hobby różnego rodzaju, a na końcu dodałeś ideologię. Można przez to rozumieć, że ideologia jest Twoim zawodem, więc się zapytałem.

Ideologia jest moim zawodem, bo wymieniłem wszystko w jednym zdaniu? Pytać się nie czyni ujmy, kompromitować się - nie przystoi mężczyźnie...

Jakaż uprzejma wymiana kopniaków na powitanie. Ustaliliście zeznania, jednak otwarte pozostaje pytanie na czym Kalutor grywa. Bo na czym B. A. to mu już wiemy.

Witam,

Jak się kopią to awanturnicy się zbiegają.
Więc jestem.

Pytać się nie czyni ujmy

Zgadza się. Czytać regulaminy na forach, na których chce się funkcjonować również.
A przez nastroszenie piór ptak nie staje się piękniejszy.

Rozsądny (daleki od fanatyzmu) antyklerykalizm jest mi częściowo bliski.

Pozdrawiam,

Godhand

Kalutor pisze:Ideologia jest moim zawodem, bo wymieniłem wszystko w jednym zdaniu?

To nie jest czepianie się, ale po prostu bardzo mnie to zainteresowało. A jako czytelnik Twojego powitalnego posta odniosłem właśnie takie wrażenie (może to już zboczenie z Wery ).

Swoją drogą, to smutne, że przyznajesz się do antyklerykalizmu oraz do tego, że jesteś katofobem. Bo z tego wynika, że wbrew temu co napisałeś:

Kalutor pisze:Antyklerykał to nie zawód, to postawa życiowa oparta na mocy płynącej z rozumu

w Twoim przypadku nie wynika to z rozumu, a ze strachu.
Bywa i tak

Życzę miłego pobytu na forum i by łaska Wielkiego Weryfikatora spłynęła na Ciebie

P.S.

Kalutor pisze:Pytać się nie czyni ujmy, kompromitować się - nie przystoi mężczyźnie...

Niezmiernie cieszę się, że wiedzę teoretyczną już opanowałeś. Teraz czas byś zaczął praktykować


dorapa, :wink:

Godhand pisze:A przez nastroszenie piór ptak nie staje się piękniejszy

No, nie wiem. Trzeba zapytać cietrzewi. http://bialczynski.files.wordpress.com/ ... =390&h=390

Gadu, gadu, a ja dalej nie wiem, na czym grywa Kalutor.

Dorapa:

Uważaj.
Ich barwy wskazują że opowiadają się po stronie klerykalnej...

Pozdrawiam,

Godhand

Myślisz, że natura ściąga od ludzi? A nie ludzie od natury?

I co ty na to: http://www.nettg.pl/tmp/images/2012-05/ ... hejnal.jpg ?

Myślę że fanatyczne podejście do jakiegoś tematu zaburza skojarzenia, wyostrzając je do granic absurdu i nadając cechy manii.
Stąd mój mało wybredny żart.

A zdjęcie - zebranie bojówki klerykałów, przecież to oczywiste.

Pozdrawiam,

Godhand

Wniosek: "Po letku, po letku córka", jak mawiała moja śp. babcia, co miało znaczyć, bym zwolniła i wyluzowała się nieco. Czego i Panom życzę.

Dorapa:

Zarzut zaburzeń właściwego kojarzenia nie był skierowany w Ciebie oczywiście.
Ani nawet nikogo personalnie.
Nasunął mi się, bo coś mnie podkusiło aby felieton Pana Mariusza przeczytać.

Pozdrawiam,

Godhand