119
autor: Caroll
Pisarz pokoleń
14.04.13 do 15.05.13
Nie od połowy marca a kwietnia, ale ruszam!
Na magiel wrzucam mój biedny zbiór opowiadań SF, który stanowczo zbyt długo zalega na moim komputerze. Czas go skończyć. Z takim radosnym - po wczorajszym pięknym, wiosennym dniu - postanowieniem przystępuję do pracy. Założenia to zrobić poprawki sześciu napisanych już opowiadań, w tym gruntowne zmiany w opowiadaniu pierwszym, które moim zdaniem, najbardziej kuleje, oraz drobne w pozostałych pięciu (pojedyncze sceny, trochę wyjaśnień) i napisać dwa środkowe brakujące plus jedno, które ostatnio wymyśliłam. Całkiem ambitne plany, liczę, że naprawdę uda się tym razem. Mam poczucie, że jak tego w końcu nie przepcham, to już całkiem zarośnie pajęczyną. Docelowo zbiór ma mieć dziewięć opowiadań, około 500 k. Nie stawiam dziennego limitu - trudne to przy poprawkach.
Mam nadzieję, że moje pisanie będzie mniej zagmatwane niż założenia maratonu. W końcu nawet napisałam konspekt zmian!