Witam Wszystkich
Mam na imię Szymek i jestem prostym studentem. Dawno, dawno temu miałem marzenie, plan żeby napisać książkę. Wiadomo jak to bywa, kiedy jest się małym dzieckiem, więc po napisaniu strony ochota odeszła. Jednak w wakacje pomyślałem: "fajnie by tak było spełnić to o czym marzyłem ponad dziesięć lat wcześniej i napisać jakiś utwór" , ale tym razem przyłożyłem się do tego. Oczywiście efekt mojej pracy nawet dla mnie nie jest czymś nadzwyczajnym, a co dopiero dla osób, które są specjalistami w tej dziedzinie. Niemniej pragnę się przekonać czy powinienem pisać dalej czy zostawić te obszary sztuki tym którzy naprawdę posiadają talent.
Pozdrawiam
3
Witaj, Sirszymku.
Nadzieję mi w dobro przywracasz.
Popatrzyłam, że od miesiąca zbierałeś się w sobie, by odezwać się na forum...
Mam nadzieję, że następna okazja do usłyszenia Cię, nie wypadnie za kolejny miesiąc, czy dwa.
Z Twoich słów wynika, że marzysz o pisaniu (czasami). Świetnie operujesz językiem. Jesteś świadomy wysokich poprzeczek, jakie stawia literatura, i masz duży dystans do siebie. Odwagi. pokaż Swój pazur...
Zapraszam i witam w progach Wery.
Nadzieję mi w dobro przywracasz.
Popatrzyłam, że od miesiąca zbierałeś się w sobie, by odezwać się na forum...
Mam nadzieję, że następna okazja do usłyszenia Cię, nie wypadnie za kolejny miesiąc, czy dwa.
Z Twoich słów wynika, że marzysz o pisaniu (czasami). Świetnie operujesz językiem. Jesteś świadomy wysokich poprzeczek, jakie stawia literatura, i masz duży dystans do siebie. Odwagi. pokaż Swój pazur...
Zapraszam i witam w progach Wery.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)