Witam. Szukajka nie zwróciła mi nic przydatnego, więc swój problem opiszę w nowym wątku.
Zabrałem się za pisanie czegoś dłuższego. Liczę na kilkaset stron. Fabułę mam dokładnie obmyśloną i rozpisaną, wątki ładnie mi się splatają i rozwiązują. Na razie napisałem tylko pierwszy rozdział - 21.000 znaków ze spacjami. Skupiam się na jego szlifowaniu i wychwytywaniu błędów. Mój problem polega na tym, że narracja wydaje mi się trochę sucha. Brzmi to trochę jak sprawozdanie - mniej lub bardziej szczegółowy opis zdarzeń. Co chwilę przeglądam tekst i zastanawiam się, jakby tu w niego tchnąć trochę życia. Znalazłem poradę, żeby odwoływać się do zmysłów, ale ile można pisać o rozchodzącym się w powietrzu zapachu kawy albo o tym, jak boli wbity w stopę kolec? Kawa pachnie jak kawa, a stopa boli. Myślę, że może tu tkwić problem charakterologiczny - sam jestem dość rzeczowy i nie lubię się rozwodzić nie wiadomo jak długo nad prostymi sprawami. Jak to przeskoczyć? Nie chcę zmuszać się na siłę do rozbudowanych opisów i głębokich przemyśleń bohaterów, ale nie chcę też pisać raportu policyjnego.[/i]
2
Wrzuć kawałek do zweryfikowania. Akurat w tej kwestii trudno doradzić, nie widząc tekstu. Może być tak, że tylko Ci się wydaje, że to jest suche (w głowie zawsze mamy więcej i piękniej).
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
3
Już, już, ostatnia korekta. To będzie pierwszy raz, kiedy ktoś poza mną zobaczy ten tekst.
Grimzon: Nie zobaczą. Odsyłam do regulaminu. Teksty do sprawdzenia wrzucamy do wątku "Tu wrzuć tekst do zweryfikowania". Dla ciebie możliwe po 17 maja.
[ Dodano: Pią 03 Maj, 2013 ]
Przepraszam za to, że jest w dwóch kawałkach i za błędy w kodzie.
[ Dodano: Pią 03 Maj, 2013 ]
Czyli do 17 maja mam radzić sobie sam?
Grimzon: Nie zobaczą. Odsyłam do regulaminu. Teksty do sprawdzenia wrzucamy do wątku "Tu wrzuć tekst do zweryfikowania". Dla ciebie możliwe po 17 maja.
[ Dodano: Pią 03 Maj, 2013 ]
Przepraszam za to, że jest w dwóch kawałkach i za błędy w kodzie.
[ Dodano: Pią 03 Maj, 2013 ]
Czyli do 17 maja mam radzić sobie sam?
Ostatnio zmieniony pt 03 maja 2013, 20:12 przez Articuno, łącznie zmieniany 1 raz.
4
Daj mi 3-4 akapity na PW. Nie potrzeba całego rozdziału, żeby ocenić, czy jest sucho, czy nie. Z większym kawałkiem musisz poczekać, zgodnie z regulaminem, a i wtedy odradzam wklejanie całego rozdziału.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium
Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka
5
Jeśli masz robić coś na siłę, to tego zdecydowanie nie rób. Skoro nie czujesz zapachu kawy inaczej niż "zapach kawy", a każdy ból jest bólem, to nie opiszesz tego w superpoetycki sposób w Twoim utworze, bo nie będziesz wiedział o czym piszesz i wyjdzie strasznie sztucznie. Z biegiem czasu i wraz z ilością napisanych słów coś może w Tobie "przeskoczyć" i wtedy naturalnie będzie Ci pisać o wrażeniach zmysłowych.sam jestem dość rzeczowy i nie lubię się rozwodzić nie wiadomo jak długo nad prostymi sprawami. Jak to przeskoczyć? Nie chcę zmuszać się na siłę do rozbudowanych opisów i głębokich przemyśleń bohaterów, ale nie chcę też pisać raportu policyjnego
A póki co, jeśli chcesz pisać barwnie i ciekawie, to spróbuj patrzyć na świat w inny sposób. Staraj się poczuć otaczającą rzeczywistość - zamknij oczy i powąchaj kawę, postaraj się opisać uczucie związane z piciem wody, gdy jesteś spragniony (odradzam eksperymenty związane z bólem

Nie bój się próbować - stwórz świat tylko na podstawie dźwięku, obrazu, zapachu czy doznań fizycznych.
I nie przejmuj się zbytnio tym, że na początku nie wychodzi - od tego jest życie, żeby mieć czas na doskonalenie swoich umiejętności.
