Grimzon pisze:Nie nazwisko a konwencja. Mity to nie jest historia. Jeżeli autor używa tego zabiegu konsekwentnie nie mam mu tego za złe. A masz ten fragment w oryginale ?
Po pierwsze: "mit to nie historia" -
Mit – "myśl, zamysł, temat rozmowy, opowieść, baśń") – opowieść o otaczającym ludzkość świecie,
opisująca historię bogów, zjawisk paranormalnych, demonów, legendarnych bohaterów oraz
historię stworzenia świata i człowieka. Próbowała ona wyjaśnić odwieczne zagadnienia dotyczące bytu ludzkiego, mistyki, życia i śmierci, dobra i zła, jak również istnienie zjawisk przyrody (np. pory roku, piorun). Z religiologicznego punktu widzenia mit, obok świętych ksiąg jest teologicznym uzasadnieniem przedmiotu wiary religijnej.
Ogólnie taką definicję poda ci każdy uczeń szkoły średniej.
Po drugie: "A masz ten fragment w oryginale" ?
epos grecki, przypisywany Homerowi, oparty na
antycznej ustnej tradycji epickiej, a w formie pisanej istniejący
przypuszczalnie od VIII wieku p.n.e.
I pytanie zasadnicze - wiesz o czym tu ta dyskusja?
Odchodzi nucąc pod nosem.[/i]
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz