61

Latest post of the previous page:

Jaki z tego wszystkiego morał? Trzy razy pomyśl, zanim coś napiszesz publicznie. Dlatego postanowiłam nie brać udziału w tej dyskusji, tylko zrobić sobie urlop i przemyśleć wszystko spokojnie.
Przemyślałam. Wnioski zachowam dla siebie. A w ramach podsumowania pozwolę sobie coś zareklamować: na jednym z moich ulubionych portali, Szortalu, możecie zapoznać się z obszernymi fragmentami twórczości Naturszczyka oferowanymi za darmo. Polecam: http://szortal.com/node/3322
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

62
Ale to tylko reklama :( , takie rzeczy się zdarzają...że reklama jest darmowa...
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

63
gebilis pisze:Ale to tylko reklama :( , takie rzeczy się zdarzają...że reklama jest darmowa...
Ironia tkwi w zdaniu?
Bo czym jest "Najdzikszy umysł? - promocją działań twórczych na Wery. Dobrych i jedynych w swoim rodzaju.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

64
gebilis pisze:Ale to tylko reklama :( , takie rzeczy się zdarzają...że reklama jest darmowa...
Tylko piekarz piekarzy nie gani że pieką.

G.
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover

Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.

66
Sama byłabym ciekawa, co Naturszczyk miałby do powiedzenia... :)
Jednak, jak czytam, to dziwne rzeczy się dowiaduję: robicie z Thany ofiarę - a przecież meritum dyskusji wcale nie jej dotyczyło - ona była tylko wypadkową w rozwazaniach i nikt jej nie ujmował zasług za prowadzenie "Najdzikszy umysł". Więc zamiast czepiać się szczegółu= lepiej spójrzcie szerszym okiem na dyskusję.
Obrona koleżanki chwalebne - ale w momencie gdyby naprawde ktoś ją obraził. Tu coś takiego nie miało miejsca. To tak pod rozwagę....
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

67
gebilis pisze:robicie z Thany ofiarę - a przecież meritum dyskusji wcale nie jej dotyczyło - ona była tylko wypadkową w rozwazaniach
Ha! Wojsko ćwiczy, straty w ludziach i sprzęcie muszą być, co? To cynizm, gebilis.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

69
Romek Pawlak pisze:skończyło się personalną przepychanką
Meritum rozmowy usytuowano w dziale Nasze Sukcesy, jako odpowiedź na informację o tomiku tekstów z "Dzikiego". Jeżeli chodzi o mnie, to ja mam o takie zachowanie pretensję pozamerytoryczną, rzekłabym ludzką. Przepraszam nie było.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

70
Nie zamierzam nikogo bronić, każdy sam odpowiada za swoje posty, Nataszo. Przecież dobrze wiesz, że nie o obronę Naturszczyka mi chodziło.
Natomiast pozostaje faktem, że już mniej personalne warianty "tematu" się nie pojawiły, a sam temat skończył w klatce, co mnie zmusza do logowania, aby go poczytać :)
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

71
Romek Pawlak pisze:Masz rację, i dlatego uważam, że wszystkim przysłużyłaby się rozmowa na temat granic sensownej reklamy, a skończyło się personalną przepychanką, na której wszyscy stracili :(
owa "personalna przepychanka" była na zimno kontrolowana przez tomka, czytając wątek na fb człowiek ma wrazenie, że podpuszczanie władka sprawiało mu frajde - swoją drogą szkoda, że naturszczyk dał się załatwić jak dziecko - ale z tego, co pamiętam coś podobnego było w sprawie andrzeja i piractwa w sieci.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

73
Jeżeli chodzi o darmowe udostepnianie twórczości swojej w sieci, to ja jak najbardziej. :)
Romek Pawlak pisze:Stąd pytanie, czy i kto był zainteresowany dzieckiem, które zostało wylane z kąpielą.
ravva: na zakończenie = Andrzej sam zawinił i chyba przemyślał, bo teraz jest zupełnie innym człowiekiem, niż gdy go tu poznałam. Mi bardziej " te przepychanki" przypominają sprawę Baśki - stąd moja wypowiedź o Thanie = ale na tym kończe swoje wypowiedzi na temat wątków pobocznych.
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz

74
Romek Pawlak pisze:Stąd pytanie, czy i kto był zainteresowany dzieckiem, które zostało wylane z kąpielą.
Romek Pawlak, może nikt, może niektórym było dziwnie
Możemy wyobrazić sobie taki scenariusz:

w zdenerwowaniu następuje faux pas - kiepska w klasie wypowiedź na wątku "Nasze Sukcesy".
Thana - z dużą klasą proponuje przeniesienie meritum
Naturszczyk reflektuje się i prosi o przeniesienie postu do osobnego (innego w charakterze) wątku.
Cud miód... i jest przestrzeń na meritum

O tym dziecku wylanym z kąpielą mówimy?
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)

76
Czyli, nazywając rzecz po imieniu, zabrakło refleksji i moderacji.
I to jest MERITUM t e g o wątku. W dziale organizacyjnym.
Bo swoje burdy pierzemy...
Ostatnio zmieniony czw 01 sie 2013, 14:40 przez Natasza, łącznie zmieniany 1 raz.
Granice mego języka bedeuten die Grenzen meiner Welt.(Wittgenstein w połowie rozumiany)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprawy organizacyjne”