Witam i o zdrowie pytam

1
Witam, jestem Sylwia, mam 19 lat, w tym roku ukończyłam liceum (profil humanistyczny, ma się rozumieć!). Na studia jednak się nie wybieram, przynajmniej chwilowo. Mianowicie, zdecydowałam się na rok przerwy, by podszkolić swój warsztat aktorski i wokalny, by za rok dostać się na którąś z państwowych uczelni artystycznych. Jak to w praktyce wyjdzie, zobaczymy. Zależy, czy mnie któraś z szanownych komisji uzna za osobę mającą potencjał wart rozwinięcia, czy też pozostanie mi samorozwój na własną rękę. ;)
No ale, ale, rozgadałam się- wracając do tematu- poza wyżej wymienionymi, jedną z moich pasji jest właśnie pisartwo. Proza, wiersze- to zależy od nastroju, weny, muzyki w tle, temperatury powietrza i innych mniej lub bardziej istotnych aspektów. A zresztą- Wam tego tłumaczyć nie muszę. Chyba? ;)
Mam na swoim pulpicie również pokaźnę kolekcję... Prologów. Bo tak to już ze mną jest, że coś tam nastukam na klawiaturze, pomysł jest, wszystko pięknie, istna profeska, a potem właśnie... Potem nagle przychodzi nowszy, przecież lepszy o niebo pomysł i stary tekst zostaje zapomniany i wrzucony na dno folderu. Ech, leń ze mnie straszliwy i tyle.
A moim marzeniem jest właśnie wydanie kiedyś książki, (z gatunku horroru, innej opcji nie ma!), ale z moim podejściem dość czarno to widzę.
I to chyba tyle, co by nikogo nie zanudzić.
Pozdrawiam!

2
cześć :-)
Może książka z samych prologów? "Niedokończone sny" by La Douleur ;-)
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

3
Powitać :)

Nudno bynajmniej nie było.

Pierwsza uwaga - cobyś czuła, żeś na Wery zawitała - myślnik i półpauza po obu stronach mają spacje. Dywiz nie ma.

Co do pomysłów - zapisz pomysł, kiedy go już masz (np. w notatce na telefonie). Jeśli po tygodniu nadal będzie Ci się wydawał fajny, to go napisz. A potem? Po prologu zrób krok dalej w świat, który stworzyłaś. Towarzysz bohaterom, których napisałaś. Nie opisuj ich historii, daj się jej ponieść.

Nie możesz skończyć? To zły znak. Dyscyplina to podstawa.

Baw się dobrze, miłej nauki i łagodnej krytyki życzę ;)
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

4
La Douleur pisze: Na studia jednak się nie wybieram, przynajmniej chwilowo. Mianowicie, zdecydowałam się na rok przerwy, by podszkolić swój warsztat aktorski i wokalny, by za rok dostać się na którąś z państwowych uczelni artystycznych.
No, to do roboty teraz. Podstawówka, gimazjum, liceum.. wreszcie koniec laby. :D

Cześć!
www.huble.pl - planszówki w klimacie zen!

5
ithilhin pisze:cześć :-)
Może książka z samych prologów? "Niedokończone sny" by La Douleur ;-)
Haha, idealne rozwiązanie dla mnie. ;)
Erythrocebus pisze:
La Douleur pisze: Na studia jednak się nie wybieram, przynajmniej chwilowo. Mianowicie, zdecydowałam się na rok przerwy, by podszkolić swój warsztat aktorski i wokalny, by za rok dostać się na którąś z państwowych uczelni artystycznych.
No, to do roboty teraz. Podstawówka, gimazjum, liceum.. wreszcie koniec laby. :D

Cześć!
No, niestety, trzeba się końcu wziąćz a siebie, jakkolwiek miałoby to nie wyglądać. :D

6
Cześć.
Friends come and go and the world doesn't stop for anybody, so do what you love and never look back.

7
Bartosh16 pisze:Powitać :)

Nudno bynajmniej nie było.

Pierwsza uwaga - cobyś czuła, żeś na Wery zawitała - myślnik i półpauza po obu stronach mają spacje. Dywiz nie ma.

Co do pomysłów - zapisz pomysł, kiedy go już masz (np. w notatce na telefonie). Jeśli po tygodniu nadal będzie Ci się wydawał fajny, to go napisz. A potem? Po prologu zrób krok dalej w świat, który stworzyłaś. Towarzysz bohaterom, których napisałaś. Nie opisuj ich historii, daj się jej ponieść.

Nie możesz skończyć? To zły znak. Dyscyplina to podstawa.

Baw się dobrze, miłej nauki i łagodnej krytyki życzę ;)
Mea culpa, obiecuję poprawę. ;)

A patent z telefonem już znam i stosuję. Czasem, gdy mnie bierze wena w godzinach na tyle nieludzkich, że nawet komputera już włączać nie przystoi, zapisuję go właśnie w komórce.

Ech, właśnie dyscyplina zawsze była moją słabą stroną, odbija się to we wszystkich aspektach życia, nawet w tej chwili jestem naocznym świadkiem mojej "adyscypliny"- mój pokój aż błaga o sprzątnięcie.

Dziękuję!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”