Dobrej nocy wszystkim

1
Cześć wszystkim!

Jestem studentką biotechnologii. W teorii powinnam być typem naukowca, mocno skupionym na szczegółach eksperymentu. Jednak dosyć ciężko jest się skupić na wywodzie pani asystentki na ćwiczeniach na temat metod barwienia fluorescencyjnego komórek, kiedy widząc skutek tego barwienia na monitorze, stwierdzam, że przypomina mi to małe statki kosmiczne. W takich sytuacjach naprawdę ciężko jest mi się skupić. Co gorsza, coraz częściej się łapię na tym, że moje najczęściej używane słowa to ‘nie chce mi się'.
Szukając lekarstwa na lenistwo, prokrastynację oraz wieczny słomiany zapał, trafiłam na to forum. Mam nadzieję, że przynajmniej w pisaniu powieści, będzie ono tą iskrą zapalną, która podpali moje kolejne ździebełka słomy, aż w końcu trafią na dłużej palący się materiał.
Drewno byłoby dobre, albo węgiel. Byle to nie był mój własny dom, bo samobójstwa ani wyzyskania ubezpieczenia jeszcze nie planuję.

Czytam fantazy, s-fi i... romanse. Tak, czytam romanse i nie wstydzę się tego powiedzieć. Ale pisać ich nie zamierzam. Co za dużo to niezdrowo!

Nie lubię pisać powitań na forum, bo (pomijając kwestię lenistwa - nie jest ze mną AŻ tak źle) zawsze miałam z tym problem techniczny. Albo się nie wysyłało, albo forum dostało w tym momencie wirusa(tak jak i mój komputer) albo czekałam wieczność na potwierdzenie postu. Jeśli, ktoś jeszcze się nie domyślił, to potem nie mogłam nic pisać, ponieważ tak jak tutaj, musiałam się przywitać. A adres mailowy poszedł po raz kolejny w świat, niewykorzystany. Nie wspomnę o braku pomysłu co w takim poście napisać.

No dobrze. Z tym wirusem to przesadziłam, ale zawieszenie komputera było, tak samo jak brak postu. A tyle nad nim pracowałam. Chlip. Po angielsku!

Tak więc z nadzieją, że wreszcie przełamałam fatum mówienia 'cześć' na forum, wysyłam powitanie dla wszystkich forumowiczów skłonnych przeczytać ten przydługi tekst, nawet jeśli nie mają siły lub chęci żeby go skomentować ;)

Jeśli ktoś do tego momentu dotarł – jest święty.

2
Rozbrajające powitanie xD

Mam nadzieję, że tym razem obyło się bez zawieszania kompa (i bez wirusa tym bardziej), bo post się pojawił.

Witaj i baw się dobrze na forum. Mam nadzieję, że rzeczywiście pomoże Ci rozkręcić się pisarsko. :D

Aha, właśnie... Skoro nie romanse, to co piszesz?

EDIT
A, właśnie! I zostałam świętą!
Powiadają, że taki nie nazwany świat z morzem zamiast nieba nie może istnieć. Jakże się mylą ci, którzy tak gadają. Niechaj tylko wyobrażą sobie nieskończoność, a reszta będzie prosta.
R. Zelazny "Stwory światła i ciemności"


Strona autorska
Powieść "Odejścia"
Powieść "Taniec gór żywych"

3
Powitać :)

Też jestem święty ^^ O zgrozo, do czego to doszło.

Pani naukowiec na forum, jak miło. Jakby coś, to uderzam po poradę :)
„Racja jest jak dupa - każdy ma swoją” - Józef Piłsudski
„Jest ktoś dwa razy głupszy od Ciebie, kto zarabia dwa razy więcej hajsu niż Ty, bo jest zbyt głupi, żeby w siebie wątpić”.

https://internetoweportfolio.pl
https://kasia-gotuje.pl
https://wybierz-ubezpieczenie.pl
https://dbest-content.com

4
Nie spodziewałam się, że ktokolwiek odpisze. I to tak szybko ;) A każdy moment świętości przyda Wam się jak będziecie się rozliczać z grzechów. Albo w urzędzie skarbowym.

Co do tego co staram się pisać. Tak jak większość osób na tym forum, coś co tworzę przypomina fantasy, ostatnio z elementami s-fi. Jak byłam w liceum to wsiąkłam nieco w świat fanfiction i tam też próbowałam tworzyć swoje dzieua - dziełem w normalnym tego słowa nazwać nie można, ale stwierdziłam w końcu, że to bez sensu. Jeżeli mam wylewać pot, łzy i frustrację nad tekstem, to wole to robić nad czymś co będę w stanie faktycznie nazwać moim. W ten sposób myśli się trochę więcej, ale też satysfakcja większa. I nikt mi nie zarzuci, że nie wie o co chodzi z postaciami, bo nie czytał oryginału. Swoją drogą, jak nie znają oryginału to po co czytają przeróbkę? Niepojęte.

Jednak po latach z fanfikami, jak widzę jakiś film albo książkę to od razu wiem które dwie postaci na pewno zostaną tam połączone w pary. Yaoistki są wszędzie. Naprawdę. I są zazwyczaj niepełnoletnie.

Co do konsultacji naukowych: postaram się jak mogę. Jak nie będę wiedziała to nie będę oszukiwała. Najwyżej wyślę cię na stronę z artykułami naukowymi. A one są po angielsku. I jest ich dużo. A tłumaczenie większości słów nie istnieje. Buhahaha

Chyba powinnam pójść wreszcie spać.

5
Dzień dobry :-) Miło Cię powitać.
Zadomawiaj się z nami.


PS. dotarłam do końca ;-)
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

6
Witam i wpisuje się w poczet forumowych świętych. :D

A co to te fanfiki są? Jakieś przerabianie istniejących książek czy jak? Ja się w internecie tak nie zagłębiam zwykle, więc pojęcia o tym zielonego.

7
Świętość rozdaję do pòłnocy. To chodliwy towar. Przydaje się w ZUSie, artretyźmie oraz w kolejce do lekarza.

Fanfiction - fikcja fana. Czyli przeróbka oryginalnego tekstu na 150 dziwnych sposobów. Część nie rzadko napisana lepiej niż oryginał. Jest o tym temat na forum z tego co widziałam. Taki sposób na frustracje czekania na następną część książki lub nowy sezon serialu. Zazwyczaj tak sie zaczyna. Jak się kończy to już inna historia. W teorii są dobre do ćwiczenia warsztatu ;)
Tylko tak wspomniałam. Lepsze takie pisanie niż żadne.

Pisałam na komórce z nudów w pociagu. Mam nadzieję że za dużo byków nie wsadziłam. Ale to pewnie będzie ostatni post bo właśnie mi napisali że koniec neta. Przykre.

8
Amen! Moze dzieki byciu swieta wreszcie wyzdrowieje.

Czesc!
Friends come and go and the world doesn't stop for anybody, so do what you love and never look back.

9
Witam koleżankę naukowca! Doczytałem do końca, ale aureolki świętości nie przyjmę. Żaden ze mnie święty.

Fantasy, Sci-fi i romanse... zainteresowałaś mnie, chętnie zobaczyłby sci-fi romans.
Yaoistki są wszędzie. Naprawdę. I są zazwyczaj niepełnoletnie.
To jest jedno z tych zjawisk, które nie przestanie mnie zastanawiać. ;)

10
Cześć. Gawędziara z Ciebie. I biotechnolog. Ładny mix. Nic, tylko pisać popularnonaukowego bestsellera. O komórkach jak statki kosmiczne. :)
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

12
Dzięki wszystkim za miłe przywitanie. Zobaczymy jeszcze co ze mnie wyjdzie ;)

I koniec świętości, po pólnocy :D Wszystkim nabywcom gratuluje i życzę dobrego pisania.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”

cron