Cześć.
Skoro tu piszę to znaczy że jestem nowy, ale jest to logiczne i chyba nie muszę już więcej tego pisać. Zawędrowałem tu... przypadkiem? Zawsze lubiłem coś tam napisać, choć z poziomem różnie wychodziło. A skacząc po wydawnictwach, blogach itp. itd. znalazłem się tutaj.
Mam szesnaście lat i uczęszczam do IV LO w Białymstoku. Na profilu biol-chem (co ja tam robię to jeszcze nie wiem).
Co do książek to przede wszystkim fantastyka. Reszta to także fantastyka... Mówiłem już o fantastyce?
Pierwszą książką na którą natrafiłem był Harry Potter. Potem poszło szybko. Tolkien, C. S. Lewis, następnie cała masa książek które dalej pamiętam, chociaż tytułów już nie wymienię. Najbardziej wczułem się chyba w serię o Eragonie. Ostatnio skończyłem "Taniec ze smokami" autorstwa chyba wiadomego.
Poza książkami czytuję także mangę, tak, te chińskie bajki jak mówią niektórzy.
I to chyba tyle.
6
Pytanie "co chcesz robić po maturze" powinno determinować wybór przedmiotu maturalnego. A co chcesz robić?Kamil C. pisze:Niby mam narzuconą biologię (chemia na maturze to dla mnie śmierć pewna), ale chyba spróbuję zmienić profil na human. A wtedy można by spróbować z historii zdawać, w niej akurat jestem dobry (nie licząc dat).
7
Może to zbytnie czarnowidztwo?Kamil C. pisze:Niby mam narzuconą biologię (chemia na maturze to dla mnie śmierć pewna)


Witaj na forum

"Właściwie było to jedno z tych miejsc, które istnieją wyłącznie po to, żeby ktoś mógł z nich pochodzić." - T. Pratchett
Double-Edged (S)words
Double-Edged (S)words
9
Bron: Mieszkam w Białym jakieś cztery miesiące i jakoś nie widziałem żadnych przykładów że to miasto potwierdza regułę, "Im dalej na wschód tym większy smród." Jakoś tak to szło. Wyjście wieczorem nie wiąże się z pobiciem i kradzieżą (lub gwałtem), miasto nie składa się z sześciuset lepianek gdzie każdy załatwia swoje potrzeby w najbliższych krzakach.
Ale taka jest opinia. Wkońcu na Śląsku węgiel to główny składnik każdego posiłku, ne?
Grimzon: Co chcę robić w przyszłości? Uu... Albo coś ze zwierzętami, albo związanego z Historią. Może i nauczyciel, kto tam wie jak to się potoczy.
Marcin Dolecki: Coś w tym jest, nie da się ukryć
LubięCię: Nie lubię dat szczegółowych, ale rozumiem ciąg przyczynowo-skutkowy. Więc wolę myśleć że jest jakaś dziedzina z której coś potrafię.
Dzięki za miłe powitanie.
Ale taka jest opinia. Wkońcu na Śląsku węgiel to główny składnik każdego posiłku, ne?
Grimzon: Co chcę robić w przyszłości? Uu... Albo coś ze zwierzętami, albo związanego z Historią. Może i nauczyciel, kto tam wie jak to się potoczy.
Marcin Dolecki: Coś w tym jest, nie da się ukryć

LubięCię: Nie lubię dat szczegółowych, ale rozumiem ciąg przyczynowo-skutkowy. Więc wolę myśleć że jest jakaś dziedzina z której coś potrafię.
Dzięki za miłe powitanie.
Ostatnio zmieniony ndz 08 gru 2013, 11:53 przez Kamil C., łącznie zmieniany 1 raz.
10
Kamil C. pisze:Niby mam narzuconą biologię (chemia na maturze to dla mnie śmierć pewna), ale chyba spróbuję zmienić profil na human. A wtedy można by spróbować z historii zdawać, w niej akurat jestem dobry (nie licząc dat).
Oj tam, oj tam. Dla mnie chemia też była trudna, ale gdy spotkałem ją po latach (no dobra, po roku) na studiach, to siedliśmy, napiliśmy się wódki i zostaliśmy kumplami. Ja bym na Twoim miejscu został na tym biol-chemie. Historii zawsze możesz się sam nauczyć do matury, a jeśli coś Ci się odwidzi, to nauczyciel chemii będzie bardzo pomocny.
Widzę w Tobie jakieś podobieństwo do mnie... hm... ciekawe skąd się bierze...
12
Kamil C. pisze:Kamil D.:[/b] Czuję to podobieństwo. Też zbierasz opakowania po jogurtach? xD
Puszki po różnych napojach typu cola, butelki różnej maści (wszystko to poszło do śmieci po przeprowadzce, ale trudno) i wszelakie śmiecie z laboratorium (szklane strzykawki, ładne probówki i buteleczki etc.).

14
Zaryzykował bym takie stwierdzenie chemiczne, że węgiel jest składnikiem każdego posiłkuKamil C. pisze:Ale taka jest opinia. Wkońcu na Śląsku węgiel to główny składnik każdego posiłku, ne?
