31

Latest post of the previous page:

A co powiecie na karczmę-samotniczkę, która się boi gości? :D Ktoś musi ją obłaskawić, żeby zgodziła się na piwo ;)

32
Galla, mnie się podoba! :)

Zarozumiała karczma, która traktuje ludzi jak przedmioty dekoracyjne - codziennie chce nowych, ładnych, którzy ją ozdobią jak korale. Codziennie rano chce pięknie wyglądać i "ubiera się" w ludzi inaczej.

33
A może specjalne zasady?

Piwo i jadło w atrakcyjnej cenie, ale nie ma nikogo kto obsługuje gości.
Zasada - każda grupa gości obsługuje kolejnych.

Albo sytuacja z jakimś magicznym świństwem rozlanym na podłodze - poruszać można się tylko po ławach i stołach...

Pozdrowienia,

G.
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover

Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.

35
Karczma-samotniczka! Doskonałe! I "spadła pleonastycznie w dół" też śliczne! Tylko jak to wszystko zmieścić w drablu?! :)
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

38
Chryzostom Bubble jest karczmarzem. Ma okazały brzuch, sumiaste wąsy i za grosz poczucia humoru. Kiedy pewnego ranka, po pobieżnej inspekcji sali jadalnej wychodzi na podwórze, w pełnym pędzie mija go koń, który przeskakując nad płotem, tłucze kopytami żonine ulubione, emaliowane na niebiesko dzbany, a na domiar złego niszczy szyld reklamujący wyśmienite jadło i napitki serwowane w jego przybytku. Bubble klnie na czym świat stoi, ze szczególną atencją traktując bezczelnego jeźdźca, następnie zakasuje rękawy, chwyta szpadel i rusza w ślad za niszczycielem. Wie, że nie musi się spieszyć. Gdyby raptus tak nie pędził, dostrzegłby sugestywny znak i napis: BRAK DROGI.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

39
Zdefiniuj czym jest poważna literatura, bo moim zdaniem najważniejsze jest przesłanie, a fantasy też może mieć wartościową treść, w dodatku w ładnym opakowaniu. Chociaż ja i tak jestem zwolennikiem lekkich lektur, bo życie jest zbyt poważne.
Telenowele też mogą mieć wartościową treść.
1 | 2 | 3 | 4 | O poezji

40
Sepryot pisze:Telenowele też mogą mieć wartościową treść.
Naprawdę? :D Ale i tak Fantastyka jest bardziej wartościowa od jakiejś głupkowatej telenoweli :P

//Bron: Wiem, że zadałem Sep'owi pytanie nie mające wiele wspólnego z tematem, ale to wcale nie była aprobata dla dalszego offtopu. Jeśli ktoś chce odnieść się do posta Sepryota niech robi to na PW.
Ostatnio zmieniony czw 09 sty 2014, 16:34 przez Monivrian, łącznie zmieniany 1 raz.

41
No to ja wracam do karczmy i łączę koncept Dorapowy z Ancepowym: pusta karczma w bólach rodzi karczmarza (opis porodu w stu słowach z zakończeniem: Albowiem nie może istnieć karczma bez karczmarza ani karczmarz bez karczmy).

Potem przychodzi przemądrzały odbiorca (taki, na przykład, jak ja) i powiada (tu dokonam małego rozdwojenia jaźni):
Autor w tym maleńkim, ale jakże głębokim utworze odważnie mierzy się z odwiecznym pytaniem - co było pierwsze: jajko czy kura? Czymże bowiem jest ta pusta karczma? Kimże jest ten karczmarz przez nią w bólu zrodzony?
I tak dalej ględzi sobie, wyczytując z naszego dzieła prawdy rozmaite, a my chichramy się niemożebnie, wiedząc, że utwór powstał w wyniku burzy mózgów na Wery! :D
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

42
Thana pisze:pusta karczma w bólach rodzi karczmarza
Hmm, a potem napiszą, że baby to tylko o rodzeniu i dzieciach. :) Ale coś w tym jest, bo taka pusta karczma, to jak porzucona żona - cierpi z samotności.
"Natchnienie jest dla amatorów, ten kto na nie bezczynnie czeka, nigdy nic nie stworzy" Chuck Close, fotograf

43
kryminał w klimatach fantasy można zrobić w karczmie, że w karczmie jest seryjny morderca i jest dochodzenie, kto zabił biednego drowa :D

44
Może warto zrobić jakiś forumowy konkurs na opowiadanie fantasy dziejące się w karczmie?
Pomysłów forumowiczom jak wdać nie brakuje.
„Czytelnik żyje tysiącem żyć zanim umrze. Ten zaś, kto nie czyta – tylko jednym.”
- George R. R. Martin

45
Taki konkurs na przewietrzenie umysłów by się przydał bezwzglednie. Temat: pusta karczma rodząca karczmarza. Limit 100 słów. I co wy na to?
Jak wydam, to rzecz będzie dobra . H. Sienkiewicz
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”

cron