16

Latest post of the previous page:

B.A.Urbański pisze:W prosektorium najprzyjemniej jest nad ranem,
czasem spadnie coś ze stołu, czasem...

;)

[ Dodano: Wto 21 Sty, 2014 ]
ithi, czyje wykonanie?
ja lubię:


i tak

i tak

A żeby nie było offtopu:
magicznykox czy wampir - upadły anioł to jakaś szczególna odmiana krwiopijców?
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

17
Tak, tamte są fajne. Ja jeszcze lubię to.

Wampir - upadły anioł? To anioł, który spadając zaplątał się w zęby wampirzycy ;)
I pity the fool who goes out tryin' to take over da world, then runs home cryin' to his momma!
B.A. = Bad Attitude

18
Raz na 1000 lat jakiś człowiek w wyniku napicia się wampirzej krwi staje się niezwykły. Niezwykły, bo wyróżnia go pewna cecha. Coś czego nie mają inne wampiry. W przypadku Rosalie (tak nazywa się główna bohaterka) są to skrzydła... czarne skrzydła. I tu akurat skojarzyło mi się z upadłym aniołem i sukub.
Słowo jest czymś więcej niż tym, co mówisz i tym, co piszesz. Słowo jest tym, czym jesteś. - Phil Bosmans

20
B.A. Elka super ;)

Mag - ale Rosie najpierw została zwampirzona a potem skrzydeł dostała? Czy naraz jakoś?
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

21
Sepryot pisze:Ale te skrzydła to takie, że się z angielska wyrażę, flyable? I ona pocina na tych flajabelnych skrzydłach przez mrok i jest mroczna? :>
sep, zrolowałeś mnie z kanapy :-D flyablem koszacym :-D
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

22
Rose została "zwampirzona" z własnej woli... Została do tego podpuszczona, gdyż ktoś przeczuwał, że to właśnie ona może zostać "tą niezwykłą". Tamtego dnia Rose śnił się koszmar i obudziła się z krzykiem. Nie myśląc co robi wybiegła z domu do lasu i wskoczyła jednym susem na drzewo. Gdy wreszcie ocknęła się z snu, że tak powiem... wybudziła, to wtedy nagle odezwał się jej strach wysokości. David (brat wampira, który zmienił ją w wampira) kazał jej zeskoczyć z tego drzewa tłumacząc jej, że nic się nie stanie. Kazał jej myśleć o czymś miłym i zeskoczyć. Po dłuższym namyśle zamknęła oczy i skoczyła. Wbrew pozorom Rosalie Smile nie poleciała w dół... tylko w górę! Jej skrzydła się wtedy tak jakby... uaktywniły.
Słowo jest czymś więcej niż tym, co mówisz i tym, co piszesz. Słowo jest tym, czym jesteś. - Phil Bosmans

24
Sepryot pisze:A jeszcze jedno pytanie, czemu akurat co 1000 lat? Jakaś komisja?
Bo natura i jej sługusi (przypadki) tak właśnie działają, że lubią okrągłe liczby i uznają 1000 za taką właśnie. :)
www.huble.pl - planszówki w klimacie zen!

25
A czemu nie o akurat milion lat? Po prostu.. Raz na 1000 lat i już. Liczba taka, jak inne. A czemu akurat TA to nwm...
Słowo jest czymś więcej niż tym, co mówisz i tym, co piszesz. Słowo jest tym, czym jesteś. - Phil Bosmans
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”