Szara lista :D

1
Była czarna lista oraz biała lista. Teraz czas na moją szarą...
Więc ja zamierzam wysłać swoją propozycję do takich wydawnictw:
Egmont, Videograf, Otwarte, Nasza Księgarnia, Znak, Replika, Muza, Czarna Owca, Fabryka Słów, Bukowy las, Publicat, superNOWA, Novae Res

Od razu bez bicia przyznam, że całkowicie nie znam się na tych wydawnictwach i nwm gdzie pójść z fantastyką...
Długo rozmyślałam nad pytaniem gdzie wysłać moją propozycję, ale jedyne co mi wpadło do głowy to: wszędzie.
Ta lista nie jest zbyt długa i pewnie niektóre podane wydawnictwa nie przyjmują fantastyki. Więc dlatego proszę Was o pomoc/poradę.
Muszę podkreślić, że dla mnie współfinansowanie nie wchodzi w grę.
Słowo jest czymś więcej niż tym, co mówisz i tym, co piszesz. Słowo jest tym, czym jesteś. - Phil Bosmans

2
Ech. Nikt Ci nie powie "wyślij tu i tam, tam i siam". Podejrzewam nawet, że nie będzie chciało się ludziom pisać o wszystkich tych wydawnictwach. Szczególnie, że powymieniałaś jedne z największych, a nie wiesz nawet, czy wydają/nie wydają fantastyki.

To proste:
Google -> <wpisujesz nazwę wydawnictwa> -> na stronie głównej szukasz czegoś w stylu "do autorów" albo "chcesz wydać książkę?" -> tam jest wszystko napisane.

I tyle.

Czy wydają fantastykę - wystarczy przejrzeć ich tytuły. Czasem jasno piszą "nie chcemy fantastyki!"

Nikomu nie będzie zależało bardziej od Ciebie.
www.huble.pl - planszówki w klimacie zen!

Re: Szara lista :D

3
magicznykox pisze:Otwarte, Znak, Muza, Czarna Owca, Bukowy las
Te wydawnictwa albo nie wydają fantastyki, albo nie przyjmują propozycji od polskich autorów. Próbuj u reszty, ale w przypadku
Novae Res
może być różnie. Z tego co wiem oceniają propozycję i zależnie od tego wyniku proponują sami sfinansować lub chcą podzielić się kosztami z autorem.

Poza tym przejrzyj inne tematy w tym dziale, powinny Ci pomóc wybrać adresatów.
http://lubimyczytac.pl/autor/141613/nat ... czepkowska

4
Dzięki, Eryth. Po prostu zastanawiało mnie to, czy mój tok myślenia "wysyłać wszędzie" jest mylny, czy nie. Strony internetowe tych wydawnictw przeglądałam nie raz. Z tym, że każde z nich nawet jeżeli nie ma określonego rodzaju książek jakie przyjmują, to za to inaczej je odbierają. Bo odbierać i przyjmować to różnica jednak jest.
Słowo jest czymś więcej niż tym, co mówisz i tym, co piszesz. Słowo jest tym, czym jesteś. - Phil Bosmans

Re: Szara lista :D

5
magicznykox pisze:nwm
ee? :O
Tak ciężko napisać "nie wiem" ?

Jeszcze do tych, które wymieniłaś: Egmont wydaje tylko książki dla dzieci
A z tych wszystkich tylko Fabryka słów stawia głównie na fantastykę - reszta zaledwie się o nią ociera.
Wiele zależy od tego, co to za fantastyka, bo to pojęcie bardzo szerokie. Powiesz coś więcej?

Natalia Szczepkowska pisze:
Novae Res
może być różnie. Z tego co wiem oceniają propozycję i zależnie od tego wyniku proponują sami sfinansować lub chcą podzielić się kosztami z autorem.

Poza tym przejrzyj inne tematy w tym dziale, powinny Ci pomóc wybrać adresatów.
O ile wiem, debiutantom zawsze proponują współfinansowanie. Finansowane przez nich wchodzi w grę tylko w przypadku autorów, z którymi już współpracowali, albo takimi, którzy mają już wyrobioną markę - ale ci raczej do NR drzwiami i oknami nie walą...
-- Paweł K.

To nie zabawa / Stara wiara / Niewdzięczność historii / Artysta

6
Natalio.
Chyba w tamtym roku pan Jakub Krzyśkow z Novae Res odpisał mi, że tekst jest ciekawy (...) itd. ale wydawnictwo zgadza się na wydanie je z współfinansowaniem ze strony autora. Nie wiem jak to jest teraz, czy nadal wydają tylko z współfinansowaniem. Na razie dziękuję, poczytam sobie inne tematy o wydawnictwach. Z tym, że zastanawia mnie wydanie w czasopiśmie typu NF czy SF...
Słowo jest czymś więcej niż tym, co mówisz i tym, co piszesz. Słowo jest tym, czym jesteś. - Phil Bosmans

8
Nie, Sep.
Po prostu czegokolwiek.

(Wybaczcie, że nie cytuję, ale w chwili obecnej używam telefonu)
Słowo jest czymś więcej niż tym, co mówisz i tym, co piszesz. Słowo jest tym, czym jesteś. - Phil Bosmans

Re: Szara lista :D

9
Anakolut pisze:Jeszcze do tych, które wymieniłaś: Egmont wydaje tylko książki dla dzieci
Mają jeszcze serię "Literacki Egmont", w której wydają te wszystkie young adulty o żenująco tych samych fabułach i schematycznych postaciach. Piszą na stronie również, że interesuje ich współpraca z polskimi autorami tychże, chociaż chyba jeszcze w serii nie pojawiło się żadne rodzime nazwisko. Ale nie jestem na bieżąco.
magicznykox pisze:Natalio.
Chyba w tamtym roku pan Jakub Krzyśkow z Novae Res odpisał mi, że tekst jest ciekawy (...) itd. ale wydawnictwo zgadza się na wydanie je z współfinansowaniem ze strony autora
Nie łudź się, jeżeli w grę ma wchodzić współfinansowanie to wszyscy Ci powiedzą, że tekst jest ciekawy (abstrachując od tego czy jest taki faktycznie czy nie).
http://lubimyczytac.pl/autor/141613/nat ... czepkowska

10
Zdaję sobię sprawę z tego, Natalio.
Może nie potrzebnie dodałam słowa "że jest ciekawy", a więc pozwólcie, że za pomocą magicznego koxu sprawię, iż te słowa staną się niewidzialne. Tylko nie "mówcie", że mój magiczny kox nie działa :(
Słowo jest czymś więcej niż tym, co mówisz i tym, co piszesz. Słowo jest tym, czym jesteś. - Phil Bosmans

11
z fantastyką idź do "Fabryki" - ale jeśli myślisz o tym poważnie przynieś 4 dobre maszynopisy na dzień dobry a potem dostarczaj dwa - trzy rocznie przez pierwsze 10-15 lat.

Duży koń mocno wierzga i trzeba wysiłku by utrzymać się w siodle.

13
Erythrocebus pisze:Nikt Ci nie powie "wyślij tu i tam, tam i siam". Podejrzewam nawet, że nie będzie chciało się ludziom pisać o wszystkich tych wydawnictwach.
To stawia pod znakiem zapytania sens tego działu.
Może lepiej go zlikwidować?
Skoro założenie było: pomagamy debiutantom odnaleźć się na rynku i w branży? Bo chyba o to chodziło twórcom?

14
Fantastykę w tej chwili publikuje tak wiele wydawnictw, nie tylko branżowych, że chyba łatwiej ją wydać np. w Zysku czy Rebisie niż w Fabryce Słów :)
Dlatego ja raczej sugeruję sprawdzenie, czy jakieś wydawnictwo w ogóle publikuje fantastykę - a potem osobiste dociekanie, czy DZIŚ dają szansę polskim autorom, czy też nie dają.
Przykład: Prószyński bardzo długo był na "nie" wobec polskich autorów, ale w ubiegłym roku ukazała się przecież polska fantastyka :)

Augusta, nie drzyj szat :)
Albo nie, drzyj.... :D
Mówcie mi Pegasus :)
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

15
Będę "dryć" :D - szaty i nie tylko, dzioba tyż. Chwilowo moje ramię nie szwankuje, więc misja naprawiania świata w toku ;)
Trzeba coś robić, a nie tylko milczeć wymownie z obawy o to, że idzie "młodość" :P
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wydawnictwa”