Ninetongues pisze:Można, ale prawda jest taka że "klasyczna" magia fantasy też wzorowała się właśnie na prawdziwych tekstach. Sporo tam teorii żywiołów i alchemii...
Nie, w żadnej znanej mi książce fantasy nie przedstawiono systemu opartego na "prawdziwej" magii czy alchemii. Elementy wystąpiły u Sapkowskiego w trylogii husyckiej. I tylko tam. Bo autor w odróżnieniu od wielu innych pisarzy fantasy jest erudytą i długo studiował dokumenty z epoki. Generalnie źródła "magiczne" i inne grimmoiry są trudno dostępne, odstrasza język ( łacina, storofrancuski, archaizmy). żywioły występują co prawda w teoriach alchemicznych, ale w zupełnie innym ująciu. Aż się prosi, aby machnąć coś o dawnej alchemii czy magii w oparciu o źródła
Dodane po 12 minutach:
Navajero pisze:Ninetongues pisze:Można, ale prawda jest taka że "klasyczna" magia fantasy też wzorowała się właśnie na prawdziwych tekstach. Sporo tam teorii żywiołów i alchemii...
Nie, w żadnej znanej mi książce fantasy nie przedstawiono systemu opartego na "prawdziwej" magii czy alchemii. Elementy wystąpiły u Sapkowskiego w trylogii husyckiej. I tylko tam. Bo autor w odróżnieniu od wielu innych pisarzy fantasy jest erudytą i długo studiował dokumenty z epoki. Generalnie źródła "magiczne" i inne grimmoiry są trudno dostępne, odstrasza język ( łacina, storofrancuski, archaizmy). żywioły występują co prawda w teoriach alchemicznych, ale w zupełnie innym ujęciu. Aż się prosi, aby machnąć coś o dawnej alchemii czy magii w oparciu o źródła
Ciekawe kto z pisarzy czytał: "Księgę Abrahama żyda", "De occulta philosophia",
"De vanitate omnium scientarum",
"Aureum Vellus" czy
"Splendor solis"? A to tylko kilka dzieł alchemicznych...
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson