O magach

1
Mam kilka pytań odnośnie "teorii fantasy" lub - jak kto woli - ogólnych prawd fantasy. Bardziej kieruję je do fanów tego gatunku, ale prosze o odpowiedź wszystkich ;) Może pytanai są głupie, ale przynajmniej odpowiedzi mogłyby potwierdzić moej założenia (bądź je totalnie zniszczyć).

1. Czy magowie są odrębną rasą, czy też są podrasą wywodzącą się z rasy ludzkiej?

2. Czy magowie mają rodziny (żona, dzieci)?

3. Czy magowie są długowieczni czy nieśmiertelni?

4. Czy słowa "mag" i "czarodziej" są zamienne, czy raczej określają inny typ postaci?

Z góry dziękuję :)
Robroq

2
1. Zależy od autora. I czemu to ma być jakaś podrasa? To rónie dobrze może byc zwykły człowiek, tyle że zna magię.

I czemu człowiek? A elfy, krasnoludy? ;P

2. Zależy od autora, ale na ogół: czemu nie?

3. Zależy od autora. Czasem są zwyczajnie śmiertelni i tyle ;P

4. To są synonimy, chociaż, zależy od autora...
Are you man enough to hold the gun?

4
Szczerze mówiąc, to nie rozumiem pytania. Dlaczego coś co kiedyś zostało wymyślone przez jedną osobę ma obowiązywać wszystkich twórców? Jeśli miałabym wymieniać wady fantasy, ta byłaby jedną z nich: wszyscy piszą o tym samym, a przecież można, moim zdaniem, dowolnie zmieniać dane kategorie 8). Ktoś zaczerpnął z legend i mitów np. Elfy, opisał je tak a nie inaczej i teraz każdy powiela ten schemat: elfy muszą mieszkać w lesie, mieć długie uszy i na koniec zniknąć ze świata, uciec z niego, ponieważ nastąpiły w nim zmiany, dla nich nie do przyjęcia. Nie ma jednego schematu: wymyśl swoich własnych magów. Ja tak zrobiłam :P

5
Regino przyznam ci rację. Nie można opierać się wyłącznie na schematach, na tym co ktoś inny wymyślił przed nami. Fantastyka to szeroko pojmowany gatunek, w którym autorowi wolno chyba wszystko prócz błędów ortograficznych :) Myślę, że odstępstwa od sztampowych postaci, ras itp są mile widziane przez czytelnika.
Książki to drogi do innych światów.

9
A może po prostu poczytać trochę tekstów magicznych z dawnych czasów? Część jest co prawda po łacinie, ale... :) Wtedy będzie szansa, że autor opisując system magii stworzy coś oryginalnego i mającego ręce i nogi.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

10
Można, ale prawda jest taka że "klasyczna" magia fantasy też wzorowała się właśnie na prawdziwych tekstach. Sporo tam teorii żywiołów i alchemii...



Sięgnąłbym raczej po coś jeszcze nieeksploatowanego, jak magia szamanistyczna (polecam aborygenów, ci to mają popieprzony świat duchów).



Albo poszperać w podręcznikach do różnych systemów RPG o magii:



Mage:Ascension (lub Awakening, czyli nowa edycja)

Ars Magica

In Nomine Magnae Veritatis

Unknown Armies (mój faworyt)



W tym ostatnim magia jest cudowna. Chyba kiedyś przepiszę parę kawałków podręcznika. Na przykład: Owijasz ramiona i tors taśmą z VHSa z "Wejściem Smoka" i masz moc Bruce'a Lee! ^^



Niektóre zaklęcia są tam śmieszne, inne przerażające, ale wszystkie ciekawe.
Pozdrawiam
Nine

Dziewięć Języków - blog fantastyczny
Portfolio online

11
Ninetongues pisze:Można, ale prawda jest taka że "klasyczna" magia fantasy też wzorowała się właśnie na prawdziwych tekstach. Sporo tam teorii żywiołów i alchemii...
Nie, w żadnej znanej mi książce fantasy nie przedstawiono systemu opartego na "prawdziwej" magii czy alchemii. Elementy wystąpiły u Sapkowskiego w trylogii husyckiej. I tylko tam. Bo autor w odróżnieniu od wielu innych pisarzy fantasy jest erudytą i długo studiował dokumenty z epoki. Generalnie źródła "magiczne" i inne grimmoiry są trudno dostępne, odstrasza język ( łacina, storofrancuski, archaizmy). żywioły występują co prawda w teoriach alchemicznych, ale w zupełnie innym ująciu. Aż się prosi, aby machnąć coś o dawnej alchemii czy magii w oparciu o źródła ;)

Dodane po 12 minutach:
Navajero pisze:
Ninetongues pisze:Można, ale prawda jest taka że "klasyczna" magia fantasy też wzorowała się właśnie na prawdziwych tekstach. Sporo tam teorii żywiołów i alchemii...
Nie, w żadnej znanej mi książce fantasy nie przedstawiono systemu opartego na "prawdziwej" magii czy alchemii. Elementy wystąpiły u Sapkowskiego w trylogii husyckiej. I tylko tam. Bo autor w odróżnieniu od wielu innych pisarzy fantasy jest erudytą i długo studiował dokumenty z epoki. Generalnie źródła "magiczne" i inne grimmoiry są trudno dostępne, odstrasza język ( łacina, storofrancuski, archaizmy). żywioły występują co prawda w teoriach alchemicznych, ale w zupełnie innym ujęciu. Aż się prosi, aby machnąć coś o dawnej alchemii czy magii w oparciu o źródła ;)

Ciekawe kto z pisarzy czytał: "Księgę Abrahama żyda", "De occulta philosophia", "De vanitate omnium scientarum", "Aureum Vellus" czy "Splendor solis"? A to tylko kilka dzieł alchemicznych...
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

12
Navajero - a ja Ci mówię że było, tylko czytałeś nie to co trzeba. Ale może to ja po prostu tak się zasiedziałem w świecie gier fabularnych, że czasem nie łapię, że rzeczy tam oczywiste w latach 80 w oczach kogoś, kto nie zna tych realiów może być genialnym, nowatorskim odkryciem.



Ale na pewno lepiej poszperać i podowiadywać się trochę na temat realiów, niż zapuścić kolejną płytką teoryjkę magiczną - to na pewno.



Szczególnie polecam żydowską kabałę. Coś pięknego.
Pozdrawiam
Nine

Dziewięć Języków - blog fantastyczny
Portfolio online

13
Navajero pisze:
Ninetongues pisze:Można, ale prawda jest taka że "klasyczna" magia fantasy też wzorowała się właśnie na prawdziwych tekstach. Sporo tam teorii żywiołów i alchemii...
Nie, w żadnej znanej mi książce fantasy nie przedstawiono systemu opartego na "prawdziwej" magii czy alchemii. Elementy wystąpiły u Sapkowskiego w trylogii husyckiej. I tylko tam. Bo autor w odróżnieniu od wielu innych pisarzy fantasy jest erudytą i długo studiował dokumenty z epoki. Generalnie źródła "magiczne" i inne grimmoiry są trudno dostępne, odstrasza język ( łacina, storofrancuski, archaizmy). żywioły występują co prawda w teoriach alchemicznych, ale w zupełnie innym ująciu. Aż się prosi, aby machnąć coś o dawnej alchemii czy magii w oparciu o źródła ;) Ciekawe kto z pisarzy czytał: "Księgę Abrahama żyda", "De occulta philosophia", "De vanitate omnium scientarum", "Aureum Vellus" czy "Splendor solis"? A to tylko kilka dzieł alchemicznych...
Edit: tytuły książek.

Dodane po 1 minutach:
Ninetongues pisze:Można, ale prawda jest taka że "klasyczna" magia fantasy też wzorowała się właśnie na prawdziwych tekstach. Sporo tam teorii żywiołów i alchemii...
Nie, w żadnej znanej mi książce fantasy nie przedstawiono systemu opartego na "prawdziwej" magii czy alchemii. Elementy wystąpiły u Sapkowskiego w trylogii husyckiej. I tylko tam. Bo autor w odróżnieniu od wielu innych pisarzy fantasy jest erudytą i długo studiował dokumenty z epoki. Generalnie źródła "magiczne" i inne grimmoiry są trudno dostępne, odstrasza język ( łacina, storofrancuski, archaizmy). żywioły występują co prawda w teoriach alchemicznych, ale w zupełnie innym ująciu. Aż się prosi, aby machnąć coś o dawnej alchemii czy magii w oparciu o źródła ;) Ciekawe kto z pisarzy czytał: "Księgę Abrahama żyda", "De occulta philosophia", "De vanitate omnium scientarum", "Aureum Vellus" czy "Splendor solis"? A to tylko kilka dzieł alchemicznych...

Dodane po 1 minutach:

Znam teorie kabalistyczne :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

14
Do tego wszystkiego, o czym wspomnieli wyżej Nine i Navajero, warto dorzucić nieco tekstów dotyczących mitologii - może nie jest to konkretnie magia, ale niektóre opowieści są genialne. Pod koniec lat 80' (chyba w 1987) wydawnictwo artystyczne i filmowe wypuściło serię książeczek o mitologiach świata - kopalnia wiedzy. Polecam zwłaszcza wierzenia ludów czarnej afryki i syberii, historie tak szalone że szczęka opada (zwłaszcza powstanie świata).
(\__/)
(O.o )
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature help him take over the world.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kreatorium”

cron