Czółkiem!
Szukam książek opisujących w interesujący sposób historię motoryzacji, biografie inżynierów, skandale, wynalazki i rozwiązania techniczne a także opowiadające o życiu maniaków samochodów (z naciskiem na staruchy, czyli hot rody, mięśniaki, gassery i dragstery, zaś bez nowych azjatyckich fur czy współczesnych wozów, z których każdy wygląda tak samo) oraz o ich specyficznej subkulturze. Szaleństwo, monstrualne sprężarki Roots z podwójnymi gaźnikami, płonące wozy i jazda przez pustynię z gotującą się chłodnicą co najmniej mile widziane. Mogą też być książki fabularne, o ile siedzą w tym temacie i nie są romansami dla nastolatków :wink:
Za sobą mam już książkę "Henry Ford" Vincenta Curcio (polecam) oraz "Skandaliczną historię Motoryzacji" Jacka Balkana (też polecam, mimo recenzji w sieci pełnych niechęci), wczoraj zacząłem "Garbus. Długa, niezwykła podróż małego Volkswagena" Andrei Hiott. 
[ Dodano: Wto 16 Gru, 2014 ]
...i "Garbus" jest książką, moim zdaniem, świetnie napisaną.
Nadal nikt nie ma pomysłu?
					
															
															Historia motoryzacji
1"Och, jak zawiłą sieć ci tkają, którzy nowe słowo stworzyć się starają!"
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis
					
					
					
																																																			
					J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis


 Ale książki Osikowicza bardzo mi się podobały. Właśnie to jest w nich fajne - że nie są wyłącznie dla maniaków motocykli, tylko po prostu dla ludzi. Jeśli ktoś naprawdę ma coś do powiedzenia, to nieistotne, jaką ma pasję, po prostu opisze to tak, że całość  będzie fascynująca nawet dla osoby zupełnie z zewnątrz. Podobnie niesamowicie napisał Wojciech Kurtyka o wspinaczce - "Chińskiego Maharadżę". "Mężczyźni bez przyczepności" Osikowicza i właśnie "Chiński Maharadża" Kurtyki - to niby książki o pasjach, ale tak naprawdę - o życiu w ogóle. I obie ładnie dają do myślenia.
 Ale książki Osikowicza bardzo mi się podobały. Właśnie to jest w nich fajne - że nie są wyłącznie dla maniaków motocykli, tylko po prostu dla ludzi. Jeśli ktoś naprawdę ma coś do powiedzenia, to nieistotne, jaką ma pasję, po prostu opisze to tak, że całość  będzie fascynująca nawet dla osoby zupełnie z zewnątrz. Podobnie niesamowicie napisał Wojciech Kurtyka o wspinaczce - "Chińskiego Maharadżę". "Mężczyźni bez przyczepności" Osikowicza i właśnie "Chiński Maharadża" Kurtyki - to niby książki o pasjach, ale tak naprawdę - o życiu w ogóle. I obie ładnie dają do myślenia.