

Przedstawiam stary wiersz w nowej odsłonie, taki recykling poetycki

Wiersz, który napisałem dla Boga. O relacjach człowiek-Bóg.
Niewidzialny, niesłyszalny,
wyczuwalny.
Rozmawialiśmy...
może wciąż do mnie mówi.
Dusza schowana w kącie pokoju
nie zasypia nigdy.
Nieraz nie odzywamy się do siebie,
chociaż On jest zawsze ze mną.
Podsuwa mi te literki,
prowadzi rękę po moich myślach...
wie wszystko. Już ma gotowy
mój wiersz z przyszłego roku.
Czasem Go sobie wspominam,
choć nie tak często
jak On myśli o mnie,
lecz zawsze jesteśmy razem,
bo tego to chcemy
tak samo.