Taka sytuacja:
Poranek. Przy stole w jadalni siedzą matka i córka. Nie odzywają się do siebie, napięcie rośnie, atmosfera robi się gęstsza z każdą sekundą.
Retrospekcja. Córka przypomina sobie to, co zdarzyło się wcześniej: jak poznała chłopaka, jak się w nim zakochała, jak sobie obiecywali cuda niewidy i jak byli razem na imprezie w jej mieszkaniu.
Sytuacja przy stole jeszcze bardziej się napina.
Córka przypomina sobie, jak nakryła ukochanego w intymnej sytuacji z matką na tej imprezie.
Wybuch.

Zderzyłam się z kilkoma problemami, z których wyjście powinno być logiczne, ale nie wiem, czy takie jest. Chodzi o scenariusz filmu krótkometrażowego, choć nie wiem, czy jest to w ogóle istotne. Tematem jest toksyczna relacja matkowo-córczana.
1. Głównym problemem dla mnie jest to, jak matka znalazła się na imprezie z córką. Czy znacie jakieś powody, dla których matka jest na tej samej imprezie, co córka? W wspólnym mieszkaniu matki i córki. Czy matka powinna być na imprezie, bo:
a) nie miała gdzie pójść w czasie imprezy, więc została ukryta w jakimś pokoju?
b) musiała po coś wrócić i tak się stało, że ten-teges z jakimś chłopakiem zrobiła?
więcej sensu ma, jak wraca z delegacji z daleka czy jak wraca po klucze, czy jak wraca, bo musi, bo ją jej ukochany zostawił i nie ma co z sobą zrobić?
c) została na imprezie, bo inaczej nie chciała na nią pozwolić?
2. On, kochanek
Czy więcej sensu ma opcja, kiedy on jest zwykłym dwudziestolatkiem czy kiedy on ma np. 50 lat? A może 30 lat? Znalazły by się taki starszy na takiej imprezie z młodą?
Co myślicie, jeśli widzicie parę: ona lat 40 i on lat 20? Kto kogo podrywał?
Co w przypadku pary: ona lat 20, on lat 50? Starszy jest podrywaczem czy młodszy?
Czy taki chłopak/mężczyzna może mieć jakiś głębszy cel, do czegoś dążyć, ale żeby nie było to oczywistością?
3. Dlaczego w ogóle matka by z chłopakiem córki, być może o którym nie wiedziała, będzie w ogóle kręcić? Czy matka wyczuwa, że córka może mieć kogoś? Czy raczej takie wyczuwanie to są urojenia?
4. Czy po nakryciu przez bohaterkę ukochanego zdradzającego ją z jej matką, zwykła dziewczyna mogłabym kolejnego dnia zjeść z matką śniadanie? Czy matka po czymś takim mogłaby zjeść śniadanie z córką?
5. Jakie rodzaje toksycznego związku matka-córka przychodzą Wam na myśl? Jakieś pierwsze skojarzenia, przykłady?
Powinnam odpowiedzieć na te pytania sama i to zrobię, ale najpierw risercz wśród człowieków.
A może, jeśli pomyślicie o relacji córka-matka, niekoniecznie toksycznej, to jakiś film/książka/obraz przychodzi Wam na myśl? Jaki?