Dziesięć spotkań (skrawki, może jako psychologiczne)

16

Latest post of the previous page:

Oj...
(mamy do czynienia nie z post jednowyrazowym, tylko z rozwiniętą opinią - ku rozwianiu ewentualnych wątpliwości Moderatora).
Bonus:
Można. Można rozbierać, uładzać, poprawić tu, czy tam. Przecinkami sypnąć. Nawet trzeba, jeśli kiedyś pójdzie do druku.
Tylko teraz - po co?
To jest dobre, bardzo dobre pisanie. Już nie amatorskie.
Talent i osobowość błyszczą. W standardowym, tutejszym otoczeniu - dobitnie.
Pod wrażeniem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”