Mam na imię Piotr, chociaż nawet w rzeczywistości ludziom zdarza się nazywać mnie po nicku. Mam 19 lat, studiuję pierwszy rok na automatyce i robotyce.
Tak, jestem mat-fizem z krwi i kości. Kierunki humanistyczne może od czasu do czasu mnie interesowały, rzadko jednak w takiej formie, jaką prezentują w szkołach, to znaczy "Ten fragment masz rozumieć tak, a tamten tak. I nie próbuj myśleć inaczej". Mimo tego z językiem polskim zapoznany jestem na tyle dobrze, na ile pozwoliło mi ponad 9 lat prywatnych lekcji "polaka", a także porady mojego kolegi-gramatycznego nazisty z gimnazjum i liceum
W wolnych chwilach czytam książki, oglądam filmy, a także gram w gry komputerowe kładące silny nacisk na fabułę oraz świat przedstawiony - to właśnie z nich staram się czerpać inspirację oraz warsztat. Najbardziej interesuje mnie science-fiction oraz fantasy, ale każdą rzecz, nawet z pozoru niezwiązaną z moimi tematami traktuję jako cenne doświadczenie (koleżanka poleciła mi niedawno Drakulę i bardzo się cieszę, że to zrobiła). Moją ulubioną książką jest Guild Ward: Duchy Askalonu, ulubionym filmem Tron:Dziedzictwo, a ulubioną grą seria Mass Effect. Może to też wydawać się dziwne, ale nierzadko czerpię pomysły z zabaw, w które bawiłem się na podwórku z kolegami. Jako najstarszy z grona zawsze starałem się, inspirując różnymi światami, stworzyć ciekawą dla wszystkich zabawę fabularną, która z biegiem lat mogła wyprodukować całkiem obszerne uniwersum.
Pisanie! Interesowałem się nim już we wczesnej podstawówce, ale wszelkie tamtejsze dzieła nie przetrwały próby czasu (z czego bardzo się cieszę). Na języku polskim bardzo lubiłem pisać opowiadania w ramach dodatkowej oceny, zawsze starałem się wtedy wpaść na coś innego niż wszyscy. Opowiadanie o złotej rybce? A może tak całe rybie miasto? Bezludna wyspa? Norwegia wydaje się być dobrym miejscem akcji! W drugiej klasie gimnazjum napisałem swoją pierwszą powieść która, choć trójkowej jakości, nadal napełnia mnie dumą. Mój obecny dorobek to 2 powieści ukończone, 2 w trakcie realizacji i 4 opowiadania. Moje największe osiągnięcie to (póki co) zwycięstwo w szkolnym konkursie literackim.
I końcówka, czyli jak dowiedziałem się o tym forum. Pewno nie każdego spotkała taka historia, ale ja dowiedziałem się o tym miejscu od przypadkowego człowieka na czacie na stronie Kongregate.com. W chwili, gdy to zobaczyłem, wiedziałem, że trafiłem do właściwego miejsca - porady, obiektywni recenzenci, a nawet profesjonalni pisarze.
Liczę, że czas spędzony na tym forum nie będzie czasem zmarnowanym. Z chęcią wysłucham Waszych opinii oraz podzielę się swoimi na temat Waszych dzieł. Zawsze mogę dopomóc radą, jeśli mnie kto poprosi, choć na obecną chwilę jestem takim specjalistą jak orka rybą
Pozdrawiam Was i liczę na ciepłe przyjęcie
rozgość się, czuj dobrze, korzystaj. Chat jest na dole, można kawę wypić 
