Sam styl również powinien pasować do formy audio – skomplikowane, wielokrotnie złożone zdania mogą być trudne do przyswojenia, gdy ktoś nam je czyta
no to po zawodach :-P
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Takie zdania wcale nie są trudne do przyswojenia. Wystarczy odsłuchać jakiś audiobook, żeby się o tym przekonać. Chyba, że zostało nieprawidłowo sformuowane, ale wtedy i czyta się kiepsko.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
Sam styl również powinien pasować do formy audio – skomplikowane, wielokrotnie złożone zdania mogą być trudne do przyswojenia, gdy ktoś nam je czyta
no to po zawodach :-P
Masz dobry powód, żeby... przeczytać na głos pierwszy rozdział, a najlepiej dać komuś, niech czyta na głos (np. młodszemu synkowi, wtedy nie "naprawi" błędów), a Ty na bieżąco poprawiasz Szlifujesz I rozdział i jazda. A co Ci szkodzi spróbować?