A jutro nam znowu zakwitną jaśminy
Rozpachnią krzaczyska i odepchną zioła
Rozjaśnią płatkami jak śniegi białymi
Pyłkami żółtymi rozprószą dokoła.

Nim w kwiaty dasz nura, nim zapach omami,
gałązka niech lekko policzek pogładzi.
Gdy pozna niemiłość, to może się zdarzyć,
że trudu zaniecha i ciebie zostawi.

Lecz biada, gdy ktoś się zakocha niebacznie,
bez szansy na szczęście aż do tchu utraty.
Tego jaśmin wchłonie i zmieni pokracznie
czy w zombie kwiatowe czy w złe Nosferatu.

Aloe, to jeden z Twoich ciekawszych wierszy. Rymiści pewnie mogliby coś wyhaczyć, ale na konkurs piękności nie wysyłasz;)

No i kwiatów do wazonu już nie wsuwasz

Temat możesz jeszcze przekuć w miniaturę, bo niezły jest. Tylko łokciem nie napisz

Nie, nie wysyłam. Po upublicznieniu widać niedociągnięcia niestety. Wiersz prawie sam się napisał i dlatego taki jest.
Miniaturę powiadasz?

Mrs Alistair pisze:Miniaturę powiadasz?

Niekoniecznie drabble. Śmiało możesz rozciągnąć:)

Kiedyś pewien znany satyryk tłumaczył dlaczego tworzy rymowanki. Bo to najłatwiej

Mrs Alistair pisze: Kiedyś pewien znany satyryk tłumaczył dlaczego tworzy rymowanki. Bo to najłatwiej

Rymowanki tak, ale nie poezję rymowaną:)

brat_ruina pisze:

Mrs Alistair pisze: Kiedyś pewien znany satyryk tłumaczył dlaczego tworzy rymowanki. Bo to najłatwiej

Rymowanki tak, ale nie poezję rymowaną:)

Ta, z prawdziwego zdarzenia.

Ładne, aż mi się Asnyk przypomniał.

Rumcajs, dzięki. Fakt, trąci Asnykiem, bo to jeden z moich ulubionych poetów był.

Mrs Alistair pisze: Rumcajs, dzięki. Fakt, trąci Asnykiem, bo to jeden z moich ulubionych poetów był.

Był? A nie jest za młodego po nocach śpiewałem jego wiersze, siedząc na dachu obok komina. Wioskowe psy depresji dostawały, a słowik "szopen" przeniósł swe gniazdo za miedzę...ale wrócił jak mi Asnyk przeszedł

Rumcajs,jak już, to ci przypomnę:) Tylko proszę nie naśladuj wioskowych psów i nie dostań depresji:)

Siedziała w ogrodzie w półświetle, w półcieniu,
Przy blasku wschodzącej jutrzenki,
Wśród ciszy porannej oddana marzeniu,
Słuchając słowika piosenki.
Marzenie poranne

Mrs Alistair pisze: Rumcajs,jak już, to ci przypomnę:) Tylko proszę nie naśladuj wioskowych psów i nie dostań depresji:)

Siedziała w ogrodzie w półświetle, w półcieniu,
Przy blasku wschodzącej jutrzenki,
Wśród ciszy porannej oddana marzeniu,
Słuchając słowika piosenki.
Marzenie poranne

O ładne, prawie jak Twoje bez obawy na komin włażę, by gwiazd doglądać, gdy księżyc srebrzysty samotnik o horyzont zachaczy, taki z niego psotnik, a one się śmieją ze starego dziwaka, draka będzie, draka...słowik też do gniazdka wrócił

Dziękuję

To powinno się znaleźć w osobnym tekście, tzn o gwiazdach, drace i spóźnionym słowiku

Mrs Alistair pisze: To powinno się znaleźć w osobnym tekście, tzn o gwiazdach, drace i spóźnionym słowiku

Jest tekst, ale nie jest wart upubliczniania