któregoś dnia przestaniemy
golić głowy
rysować pastelami
palić świece w ciemnych oknach
któregoś dnia zwycięży kpina
i wygra pogarda
któregoś dnia
kwiaty i psy odwrócą oczy
któregoś dnia
dalej będziemy ludźmi
będziemy
3.zwycięży kpina i wygra pogarda..." moim zdaniem wygra zbędny rym i słowo , czytam jak ogólnie głęboką refleksję, bez konkretnego kontekstu z ironicznie zabarwioną puentą, psy i koty odwrócą oczy, a my dalej będziemy ludźmi.." Ta fraza porusza najbardziej i zmusza mnie do zadania sobie pytania: Czy to, że wydaje mi się jaki jestem, sprawia, że właśnie taki jestem, ja człowiek. I gdzie jest granica?
Nie ma rzeczy bardziej niewiarygodnej od rzeczywistości.