Priviet!

1
Szukam wskazówek, ale trochę tu bólu istnienia, więc nie polecam czytać każdemu.
Zdaję sobie sprawę, że takie pytania trącą trollem, bo czasem ciężko uwierzyć, że ktoś może być tak zielony, że aż blady. Jestem dyslektykiem i chyba ex-wtórnym-analfabetą. To bardzo ważna informacja, którą można odczytać "nie bij mnie, mam na papierku, że mogę kaleczyć język polski." Powiedzmy, ze ta informacja zamieszczana na nielicznych forach, na których udało mi się zaznaczyć swoją obecność, ratowała mnie przed natychmiastowym wygnaniem. Co pozwoliło mi osiągnąć w komunikacji tekstowej obecny, w mojej autoocenie, przyzwoity poziom moich postów.

Moje zainteresowanie twórczym pisaniem objawiało się tym, że udało mi się przeczytać dwie książki o pisaniu, przejrzeć kilka blogów, obejrzeć coś tematycznego na YT oraz pokręcić się na forach i czatach. PBF i storytelling, coś w tym guście i na mikro skalę.

Początki są bolesne i zastanawia mnie, czy można zacząć pisać twórczo, coś małego, nie tracąc zębów przy samym starcie.

Priviet!

3
Nie podziękuję, najpierw zobaczę, jak się to spełnia.

Skręca mnie w środku na takie wyniosłe pytania: Jak zacząć? Co zacząć? Jak długi powinien być pierwszy tekst? Gdzie publikować swoje pierwsze potworki? By od krytyki nie chować się pod stołem, a stanąć przy pisarskiej kuźni i wybijać kolejne, już bardziej nadające się do czytania twory.

Priviet!

4
Jak zacząć? Od pomysłu. A potem zapewne od wielkiej litery.
Jak długi? Aż do domknięcia.
Gdzie? W tuwrzuciu.
A potem wziąć komentarze na klatę i wyłowić z nich porady.
Powodzenia.
Ostatecznie zupełnie niedaleko odnalazłem fotel oraz sens rozłożenia się w nim wygodnie Autor nieznany. Może się ujawni.
Same fakty to kupa cegieł, autor jest po to, żeby coś z nich zbudować. Dom, katedrę czy burdel, nieważne. Byle budować, a nie odnotowywać istnienie kupy. Cegieł. - by Iwar
Dupczysław Czepialski herbu orka na ugorze
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”

cron