Tak mało....

1
Tak mało w sobie mam:

miłości, na którą nikt nie czeka
chęci, by na nowo coś stworzyć
zaufania do drugiego człowieka
uczucia, by się znów otworzyć

A jednak....

Tak mało mi trzeba:

twego słowa
twego gestu
twego czasu

By na nowo być.

Tak mało....

2
To ładne myśli, a jednak coś mi zgrzyta.
Może niekonsekwencja ? W pierwszej zwrotce masz rymy, potem przejście a w zasadzie dwa przejścia i już rymów nie ma.
Ta niekonsekwencja powoduje, że wiersz przestaje być płynny, a jest dziwnie szarpany.
Luciferia pisze: A jednak....
z tego zrezygnowałabym zupełnie.
Bez tego wersa z trzykropkami, wiersz pozostanie czytelny a jednocześnie odrobinę bardziej płynny.
Luciferia pisze: twego słowa
twego gestu
twego czasu
Brzmi trochę patetycznie, trochę egzaltowanie. Do tego jest za krótkie w zderzeniu z pierwszą częścią.
"Twojego" zamiast "twego" zabrzmi chyba bardziej naturalnie a przede wszystkim zyskałabyś jeszcze jedną sylabę, co zdecydowanie poprawiłoby płynność.
Luciferia pisze: By na nowo być.
To zdanie zakończenia nie bardzo mi się podoba, w całości kompozycji - też wydaje się zbyt krótkie, jakby "szczekające".
I jeszcze jedno - w białym wierszy znaki interpunkcyjne bardziej jednak przeszkadzają niż pomagają.

Mimo, że się czepiam - to ładny wiersz. Czuję go :)
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

Tak mało....

3
W sumie, to zgadzam się z Sarah. Myśl zawarta w wierszu mi się podoba, ale całość ma nierówny rytm.
„Words create sentences; sentences create paragraphs; sometimes paragraphs quicken and begin to breathe.” – Stephen King
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”